Ligue 1: Zwycięstwa Girondins Bordeaux i Olympique Marsylia, Rennes rozgromiło Grenoble

TVN Agency
TVN Agency

W poprzedniej kolejce na boiskach Ligue 1 kibice zobaczyli łącznie zaledwie 14 bramek. Tym razem w siedmiu sobotnich spotkaniach piłkarze popisali się skutecznością. Nie brakowało goli i emocji, a z dobrej strony pokazali się m.in. gracze Stade Rennes, Valenciennes oraz Olympique Marsylia.

Pozycję lidera obronili piłkarze Girondins Boreaux. Podopieczni Laurenta Blanca zmierzyli się na wyjeździe z US Boulogne. Na Stade de la Liberation fani byli świadkami wyjątkowo jednostronnego pojedynku, a wynik 0:2 można uznać za najmniejszy możliwy wymiar kary. Żyrondyści w tym tygodniu rozegrali trudny mecz z Juventusem w Lidze Mistrzów i choć w starciu z beniaminkiem nie zagrali raczej na 100% swoich możliwości, dopisali do swojego dorobku kolejne trzy punkty. W 34. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Yoan Gouffran, który głową skierował piłkę do siatki. Drugą bramkę gospodarze stracili w 70. minucie także po stałym fragmencie gry. Tym razem po centrze z rzutu wolnego Yoanna Gourcuffa pechowo piłkę do własnej bramki posłał Yoann Lachor.

Na 2. miejsce w tabeli awansował Olympique Marsylia. Wicemistrz Francji na Stade Velodrome nie dał szans rewelacyjnemu beniaminkowi z Montpellier. Zespół Rene Girarda po 5. kolejce zajmował 3. lokatę, ale tym razem musiał już uznać wyższość mocniejszego rywala. Piłkarze OM wygrali aż 4:2 dzięki świetnej skuteczności, oddali bowiem niewiele strzałów na bramkę rywala. Geoffrey Jourdren musiał wyjmować piłkę z siatki po uderzeniach Lucho Gonzaleza (pierwszy gol w barwach OM), Mamadou Nianga, Edouarda Cisse oraz Souleymane Diawary. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniami Younesa Belhandy i Souleymane Camary. Zespół Didiera Deschampsa może wprawdzie jeszcze spaść na 3. pozycję, jeśli w niedzielę Olympique Lyon pokona Paris Saint Germain, ale nie zmienia to faktu, że OM w imponującym stylu potwierdza swoje aspiracje do walki o mistrzowski tytuł.

Wyjątkowo ciekawy mecz obejrzeli kibice na Stade Bonal, gdzie FC Sochaux podejmowało Valenciennes. Gospodarze chcieli zrehabilitować się za porażki z Lille i Montpellier i udało im się dobrze rozpocząć spotkanie. Objęli prowadzenie już w 3. minucie i choć przyjezdni wyrównali, na przerwę do szatni podopieczni Francisa Gillota schodzili prowadząc 2:1. W drugiej połowie goście, którzy nie byli przed tym meczem faworytem, w świetnym stylu odwrócili jednak losy spotkania. Dwa gole zdobył Gregory Pujol, a na listę strzelców wpisali się także Johan Audel i rezerwowy Fahid Ben Khalfallah, Valenciennes ostatecznie wygrało 5:2. Sochaux doznało bolesnej klęski, a dodatkowo straciło czołowego strzelca - Vaclava Sverkosa. Reprezentant Czech będzie pauzował za czerwoną kartkę, którą został ukarany w 85. minucie meczu.

Grenoble Foot pozostaje jedyną drużyną, która w tym sezonie nie zdobyła ani jednego punktu. Tym razem na własnym stadionie wysoko przegrała ona z Rennes. Losy spotkania rozstrzygnęły się już w początkowej fazie, po 20 minutach goście prowadzili 3:0 i podopieczni Mehmeta Bazdarevicia chyba stracili już wtedy nadzieję na osiągnięcie korzystnego rezultatu. W dalszej części meczu nie byli w stanie stworzyć poważnego zagrożenia pod bramką Nicolasa Doucheza i ponownie schodzili z boiska pokonani. W 61. minucie wynik na 4:0 ustalił Asamoah Gyan, dla którego było to drugie trafienie w tym pojedynku. Grenoble w fatalnym stylu "umocniło się" na ostatnim miejscu w tabeli, tymczasem niepokonane w tym sezonie Rennes awansowało na 4. pozycję.

Podziałem punktów zakończyła się konfrontacja AS Saint Etienne - AJ Auxerre. Goście przyjechali na Stade Geoffroy-Guichard podbudowani po zwycięstwie z OGC Nice z poprzedniej kolejki, ale tym razem nie udało im się wygrać. Zdecydowanie dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze i to oni objęli prowadzenie w 13. minucie. Gola w debiucie zdobył pozyskany z San Lorenzo Argentyńczyk Gonzalo Ruben Bergessio, który wykorzystał piękne podanie ustawionego tyłem do bramki Boubacara Sanogo i nie dał szans bramkarzowi AJA. Kluczowym momentem spotkania okazała się 74. minuta, trener Auxerre Jean Fernandez wpuścił wtedy na boisko z ławki rezerwowych dwóch napastników: Daniela Niculae oraz Kevina Lejeune. To właśnie on wykorzystał dwie minuty później dośrodkowanie Niculae i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Na listę strzelców ponownie nie zdołał wpisać się Ireneusz Jeleń, Polak przebywał na boisku przez 90 minut i otrzymał na łamach L'Equipe "piątkę" w skali 1-10. Z ławki rezerwowych mecz obejrzał natomiast Dariusz Dudka.

W pozostałych spotkaniach FC Lorient pokonało u siebie sąsiada z ligowej tabeli - AS Nancy, a AS Monaco ograło na wyjeździe OGC Nice.

Wyniki sobotnich spotkań 6. kolejki Ligue 1:

US Boulogne - Girondins Bordeaux 0:2 (0:1)

0:1 - Gouffran 34'

0:2 - Lachor (s.) 70'

Grenoble Foot - Stade Rennes 0:4 (0:3)

0:1 - Gyan 1'

0:2 - Marveaux 7'

0:3 - Mangane 20'

0:4 - Gyan (k.) 61'

FC Lorient - AS Nancy 3:1 (1:0)

1:0 - Diarra 42'

2:0 - Gameiro 60'

2:1 - Efoulou 89'

3:1 - Monterubbio (k.) 90'

OGC Nice - AS Monaco 1:3 (1:2)

0:1 - Nene (k.) 8'

0:2 - Alonso 12'

1:2 - Remy 41'

1:3 - Alonso 70'

St Etienne - AJ Auxerre 1:1 (1:0)

1:0 - Bergessio 13'

1:1 - Lejeune 76'

FC Sochaux - Valenciennes 2:5 (2:1)

1:0 - Brechet 3'

1:1 - Sanchez 25'

2:1 - Boudebouz 40'

2:2 - Pujol 49'

2:3 - Audel 61'

2:4 - Benkhalfallah 78'

2:5 - Pujol 85'

Olympique Marsylia - Montpellier HSC 4:2 (3:0)

1:0 - Gonzalez 31'

2:0 - Niang 33'

3:0 - Cisse 38'

4:0 - Diawara 50'

4:1 - Belhand 75'

4:2 - Camara 88'

Źródło artykułu: