Trwają zgrupowania kadr narodowych przed nadchodzącymi meczami Ligi Narodów. Reprezentacja Polski w najbliższych dniach zmierzy się z Walią, Holandią i dwukrotnie z Belgią. Z zespołem Roberto Martineza spotkamy się 8 czerwca w Brukseli i sześć dni później w Warszawie.
Wagi tych rozgrywek nie poważa Kevin De Bruyne. - Dla mnie nie są one ważne. Musimy w nich grać, ale to wygląda jak seria sparingów. To tylko zwykłe mecze towarzyskie po długim i ciężkim sezonie. Nie cieszę się z tego powodu - przyznał najważniejszy piłkarz brązowych medalistów ostatniego mundialu, cytowany przez "Manchester Evening News".
- W ciągu dwunastu miesięcy mamy trzy tygodnie wakacji. Ludzie z zewnątrz nie rozumieją, jak czuje się piłkarz po sezonie, ale nie muszą, bo to niczego nie zmieni. Nie ma nawet sensu o tym wspominać, bo i tak nie dojdzie do żadnych zmian - dodał gracz Manchesteru City.
Każda z edycji Ligi Narodów jest rozłożona na dwa lata. Pierwszą z nich (2018/19) wygrała Portugalia, a w drugiej (2020/21) triumfowała Francja. Polska za każdym razem utrzymywała się w dywizji A, dzięki czemu może grać z najlepszymi drużynami.
Zobacz też:
Świetne wieści dla kibiców Realu. Gwiazdor potwierdził przedłużenie kontraktu
Słaby sezon Lionela Messiego. Neymar znalazł przyczynę
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans