W tym sezonie Charlotte FC przystąpiło do zmagań w Major Soccer League. Klub zakontraktował już trzech Polaków: Karola Świderskiego, Kamila Jóźwiaka oraz Jana Sobocińskiego.
Zespół z Bank of America Stadium przegrał dwa ostatnie mecze i w chwili obecnej zajmuje ósme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. We wtorek trener Miguel Angel Ramirez pożegnał się z zawodnikami.
- Nie mieliśmy innego wyjścia, musieliśmy to zrobić - powiedział Zoran Krneta. Słowa dyrektora sportowego nie były przypadkowe.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zabrał głos ws. swojej przyszłości i skrytykował Bayern! Padły mocne słowa
Jak dowiedział się John Hayes z "The Athletic", wyniki nie były czynnikiem decydującym. Jeden z piłkarzy miał zagrozić, że nie zagra więcej dla Charlotte FC, jeżeli Ramirez nadal będzie trenerem po jego powrocie ze zgrupowania reprezentacji.
Dziennikarz nie podał nazwiska, ale obecnie klub ma w kadrze trzech zawodników z kontraktami na warunkach "Designated Player". Chodzi mianowicie o Świderskiego, Jóźwiaka i Jordy'ego Alcivara z Ekwadoru.
Świderski w rozmowie z "Kanałem Sportowym" w superlatywach wypowiadał się na temat Christiana Lattanzio. To właśnie dotychczasowy asystent zastąpił Ramireza.
What I’ve come to understand regarding Charlotte FC firing Miguel Angel Ramirez is that a Designated Player refused to play for the club after the international break if MAR was still in charge.
— John Hayes (@JohnHayesOnAir) May 31, 2022
This provides context on Zoran’s statement “we had no choice, we had to do it.”
Czytaj także:
Bukmacherzy nie mają wątpliwości. Wskazali faworyta meczu Polska - Walia
Trwa plebiscyt na gola sezonu Ligi Mistrzów. "Lewy" przegrywa i czeka na głosy fanów