"Nie ma na co czekać". Peszko jasno o sytuacji Lewandowskiego

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko

Sławomir Peszko utrzymuje bliskie relacje z Robertem Lewandowskim. Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości, że jego kolega zmieni barwy klubowe. - Czas na transfer i wyjazd do kolejnego kraju - mówił na antenie "TVP Sport".

Przeciąga się sprawa transferu Roberta Lewandowskiego. Kapitan kadry na poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział otwarcie, że chce opuścić Allianz Arena, lecz przedstawiciele Bayernu Monachium stoją twardo przy swoim. Kontrakt piłkarza wygaśnie wraz z końcem czerwca przyszłego roku.

33-latek znalazł się w wyjściowym składzie na środowy mecz z Walią we Wrocławiu. Przed pierwszym gwizdkiem Sławomir Peszko wypowiedział się na temat przyszłości Lewandowski.

- Dzisiaj liczymy, że ta dziewiątka poprowadzi nas do zwycięstwa. Jest w kapitalnej formie, zresztą jak co roku. To nas nie dziwi. Nudy nie ma. Znam trochę więcej szczegółów. Nie chcę tego zdradzać przed kamerami - przyznał były reprezentant Polski.

Agent napastnika Pini Zahavi nie odpuszcza i jest na wojennej ścieżce z władzami Bayernu. Najbardziej prawdopodobny wydaje się transfer Lewandowskiego do Barcelony. Doświadczony zawodnik nie wyobraża sobie dalszej gry w Monachium.

- Wybrał taką drogę chyba po konsultacji z Pinim Zahavim. Okazuje się ona być najlepszą drogą, bo nie wyobrażam sobie, żeby teraz Bayern go zostawił. Nie ma na co czekać. Czas na transfer i wyjazd do kolejnego kraju - wypalił Peszko, który zna "Lewego" z czasów wspólnej gry w Lechu Poznań.

Czytaj także:
Aż huczy od plotek o Pique i Shakirze. "Wrócił do swojego mieszkania"
20 lat i koniec! Wielkie odejście z Manchesteru United

ZOBACZ WIDEO: Jaki jest cel na Ligę Narodów? Michniewicz ujawnia

Komentarze (4)
avatar
yes
1.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu TVP - ludzie słabo oglądają, to niech poczytają ;) 
avatar
Husarzyk
1.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Sławek, nie ma co czekać. Trzeba wódkę ochłodzić i po meczu z Robertem nachlać się