To był wielki, ważny i piękny wieczór nie tylko dla piłkarzy i sztabu reprezentacji Ukrainy, ale i dla całego narodu, który od 24 lutego jest bombardowany przez Rosjan.
W Ukrainie toczy się wojna, ale sportowcy próbują pokazać siłę i dać chociaż odrobinę radości swoim rodakom. Nie przychodzi im to łatwo, ale jednak!
Tak było w środowy wieczór na Hampden Park w Glasgow, gdzie podopieczni Ołeksandra Petrakowa pokonali 3:1 reprezentację Szkocji i awansowali do finału barażów, których stawką jest udział w mundialu w Katarze.
ZOBACZ WIDEO: Makabra w klatce KSW. "Bardzo mi szkoda mojego rywala"
"Zwycięstwo, których tak bardzo potrzebujemy. Gratulacje dla ukraińskiej drużyny, która wygrała mecz ze Szkocją w półfinale kwalifikacji do mundialu 2022 w Katarze" - napisał na swoim kanale Telegram Witalij Kliczko.
Ten nie ma najmniejszych wątpliwości, że to bezcenny sukces Ukrainy nie tylko, jeżeli chodzi o sport. Sam triumf daje też pewien konkretny sygnał, na co zwraca uwagę. "Dziś każde zwycięstwo Ukrainy jest ważne - na froncie, w sferze sportowej, kulturalnej i intelektualnej. Pokazujemy, że jesteśmy silni, niezachwiani. Chwała Ukrainie!" - dodał.
Przypomnijmy, że ze względu na atak Rosji w Ukrainę, reprezentacja tego kraju nie mogła rozegrać barażów w pierwotnie planowanym terminie, czyli w marcu.
Wygrana w półfinale to pierwszy krok. Finał zaplanowano na niedzielę 5 czerwca - wtedy ekipa Petrakowa w Cardiff zagra z Walią. Na mundial do Kataru wyleci tylko zwycięzca tego pojedynku.
Zobacz także:
Wybrzmiał ukraiński hymn. Piłkarze mieli łzy w oczach
Zbigniew Boniek zareagował na sukces Ukrainy. Aż zabrakło mu słów