Były reprezentant Polski krytycznie o kadrze. To jej zarzucił

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Polacy pokonali Walię w Lidze Narodów UEFA, ale styl gry Biało-Czerwonych pozostawiał wiele do życzenia. W swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego" Dariusz Dziekanowski nie gryzł się w język w sprawie postawy niektórych kadrowiczów.

Po wywalczeniu awansu na mundial reprezentacja Polski przygotowuje się do mistrzostw świata m. in. poprzez grę w Lidze Narodów UEFA. Podopieczni Czesława Michniewicza mają za sobą pierwszy mecz w tych rozgrywkach - w środę we Wrocławiu pokonali, grającą w rezerwowym składzie, Walię 2:1.

Biało-Czerwoni potrafili odwrócić wynik spotkania z 0:1 i był to właściwie jedyny pozytyw w ich postawie w środowym pojedynku. Dlatego już po zakończeniu spotkania nie brakowało krytycznych głosów pod adresem Polaków. Swoje uwagi do postawy gospodarzy ma również Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski.

"Po środowym, wygranym 2:1 meczu mimo wszystko miałem poczucie niedosytu. Kilku kluczowych naszych piłkarzy (a przynajmniej tych do których przyzwyczailiśmy się, że są kluczowymi) trochę jakby przeszło obok spotkania (...). Nie widziałem w środę takiej determinacji, jaką wykazali nawet rezerwowi piłkarze rywali" - podkreślił Dziekanowski w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: Kto pojedzie na mundial? Listkiewicz: Modlę się, żeby wyskoczył jakiś rodzynek

"Przez ostatnie lata nasza gra jest trochę taka jak wyniki: niby wygrywamy, ale jest w tym jakaś nijakość. Wciąż ekscytujemy się, jakim dysponujemy potencjałem, ale rzadko zdarzają się mecze na miarę tych oczekiwań" - dodał 63-krotny reprezentant Polski.

W dalszej części felietonu, wobec zdobycia 3 punktów z Walią i przybliżenia się do utrzymania w dywizji A Ligi Narodów, Dariusz Dziekanowski zaleca polskiej kadrze bardziej odważną grę w wyjazdowych meczach z Belgią i Holandią. Pojedynki odbędą się odpowiednio w środę (8.06) i sobotę (11.06) o 20:45.

Czytaj także:
Mocne słowa o Zielińskim. "To już nie jest mały Piotruś"
Wyjątkowy gość odwiedzi Biało-Czerwonych. To on dał szansę "Lewemu"

Źródło artykułu: