Mocne słowa o Zielińskim. "To już nie jest mały Piotruś"

Getty Images / Andrew Surma/NurPhoto / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Andrew Surma/NurPhoto / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

- Okres ochronny dla tego piłkarza się skończył dawno. On ma 28 lat i 69 meczów w kadrze. To nie jest mały Piotruś - mówi Piotr Czachowski. Chodzi o Piotra Zielińskiego, który w reprezentacji nie prezentuje poziomu, jakiego od niego się oczekuje.

Ostatni mecz z Walią (2:1) był kolejnym reprezentacyjnym występem Piotra Zielińskiego, po którym wszyscy mieli poczucie niedosytu. Zagrał poprawnie, ale wielkimi umiejętnościami i spektakularnymi meczami w barwach Napoli rozbudził oczekiwania. Czy od piłkarza czołowego klubu Serie A mamy prawo wymagać więcej? A może Zieliński jest zakładnikiem własnego talentu i oczekiwania, jakie mamy wobec niego, są zbyt duże?

Wielka zagadka

Oczekuje się od niego kreowania gry, tworzenia sytuacji, podań otwierających kolegom drogę do bramki rywali i efektownych dryblingów. Rzeczywistość jednak rozczarowuje.

A słabszy występ przeciwko Walii może być pokłosiem jego sytuacji w klubie. Po kapitalnym początku sezonu wiosną Zieliński mocno obniżył loty. W 2022 roku strzelił raptem dwa gole i miał tylko jedną asystę. Stracił nawet miejsce w "11".

ZOBACZ WIDEO: Bayern ma plan na zastąpienie Lewandowskiego. Wielka gwiazda na celowniku!

- Jestem zwolennikiem jego talentu i mu kibicuję. Nie ma w kadrze zawodnika, który wywołuje tak duże kontrowersje. Jedni go wielbią, a drudzy krytykują dla zasady - mówi WP SportoweFakty Piotr Czachowski, były kapitan reprezentacji Polski, a dziś komentator ligi włoskiej w Eleven Sports.

- Niewiele ekspertów właściwie potrafi ocenić jego pułap możliwości. Jest to piłkarz, którego nie do końca rozumiemy. Nawet przy dużej technice użytkowej, którą prezentuje, nie będzie piłkarzem kadry, który udźwignie na swoich barkach całą drużynę - dodaje 45-krotny reprezentant Polski.

Bez taryfy ulgowej

Potencjału Zielińskiego dla reprezentacji nie potrafili wykorzystać Waldemar FornalikAdam Nawałka, Jerzy Brzęczek ani Paulo Sousa i na razie nie udaje się to też Czesławowi Michniewiczowi.

- Możliwości ma ogromne. To może być albo kwestia mentalności albo doboru pozycji. W grze Piotra musi być więcej powtarzalności, jakości. Przy większym luzie, grając bez stresu powinniśmy zobaczyć go prezentujące pełnię swoich możliwości - twierdzi Czachowski.

- W meczu ze Szkocją w marcu, był mało mobilny. Pomocnik musi taki być, pod parą i przygotowany na znakomite podanie jak to, które widzieliśmy ze Szwecją w mistrzostwach Europy - przypomina Czachowski zagranie Zielińskiego do Roberta Lewandowskiego.

Zieliński jako reprezentant, trafił na razie do szuflady "niespełniony talent". - Ale okres ochronny dla tego piłkarza skończył się dawno. Dziś ma już 28 lat i 69 meczów w kadrze. To nie jest mały Piotruś. Powinien sobie radzić z problemami w grze i być zawodnikiem, na którego wszyscy liczymy - twierdzi Czachowski.

Nowy impuls

Zieliński jest związany z Napoli już sześć lat. Może zmiana otoczenia będzie dla niego impulsem do rozwoju. W ostatnich tygodniach wiele mówi się o tym, że pomocnik może zmienić klub.

Prezes Napoli Aurelio De Laurentiis otwarcie mówi o sprzedaniu piłkarza, ale klub z Neapolu czeka na dobrą ofertę, bo chce zarobić na nim kilkadziesiąt milionów euro. Zawodnikiem mają być zainteresowane m.in. Tottenham Hotspur czy Bayern Monachium.

- Ważne, żeby Piotr dobrze trafił. Słyszy się o propozycjach z Anglii i Niemiec. Ta druga opcja jest bardziej dla niego korzystna. Premier League jest niezwykle wymagająca. Rywalizacja o miejsce w wyjściowej jedenastce byłaby tam zdecydowanie trudniejsza - ostrzega Czachowski.

Wymagać więcej

Rywalizację w Lidze Narodów Polska rozpoczęła od zwycięstwa nad Walią (2:1), choć przez długi czas zanosiło się na to, że to rywale wywiozą z Wrocławia 3 punkty. Pół roku przed mundialem nasz rozmówca nie widzi wielu powodów do optymizmu w grze Biało-Czerwonych.

- W meczu z rezerwową Walią gra kadry pozostawała dużo do życzenia. Mimo że Michniewicz odniósł dotąd dwa zwycięstwa, to powodów do optymizmu przed mistrzostwami w Katarze nie widać - zauważa Czachowski.

- Zwłaszcza biorąc pod uwagę naszych rywali grupowych: Meksyk i Argentynę. Oby mocniejsi przeciwnicy motywowali nas do lepszej gry, bo naszą reprezentację na nią stać - kończy były piłkarz m.in. Udinese.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Salah opuści Premier League? Jest poważna oferta
Potężny skandal. Węgrzy obeszli przepis

Komentarze (5)
avatar
Addddd
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotrus do zmiany za duzo lat uplynelo i nic sie nie zadzialo z tym pilkarzem co wrozylo niegdys spore grono ekspertow 
avatar
Adam Piotr
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Piotr Zieliński sprawdza się w reprezentacji Polski? Niestety nie. No bo jednak ciągle nie drybluje jak to się mowi ,ze takie umiejętności 
avatar
Eljot
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest proste. Tylko dobry trener wykorzysta jego umiejętności. Z gamoniami w reprezentacji to i Ronaldo nie pogrywał. Taką ma Piotr specyfikę. I nie ma co więcej się rozwodzić. 
avatar
Husarzyk
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Czachowski, problem jest w tym, że w Napoli, Zieliński jest Piotrem, a w kadrze Zieliński jest... Piotrusiem. W klubie gra znakomicie, a w kadrze nic ciekawego. Kiedyś podobnie było z gwi Czytaj całość