Prestiżowa konfrontacja z Holandią kompletnie nie wyszła Belgom. Już na starcie ponieśli oni pokaźną stratę w walce o wejście do turnieju finałowego Ligi Narodów. Pościg spróbują rozpocząć w środę, a ich mecz z Polską rozpocznie się o godzinie 20:45.
- Rozpoczęliśmy dobrze i początkowe 20 minut tego meczu wyglądało obiecująco. Mieliśmy kilka sytuacji podbramkowych, ale później nie utrzymaliśmy tej samej intensywności. W grze z takim zespołem jak Holandia miało to duże konsekwencje. Pozwoliliśmy przeciwnikom wejść w mecz i zdobyć pewność siebie. To nigdy nie powinno się wydarzyć. W obronie brakowało nam zespołowości - wspomina Youri Tielemans.
- Nadal czuję się świeżo, choć jesteśmy po sezonie klubowym. Gram w piłkę i kocham to co robię. Jasne, że wakacje są potrzebne fizycznie i psychicznie, ale mamy jeszcze mecze do rozegrania. Musimy być gotowi do starcia z Polakami - dodaje pomocnik.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski jednak w Liverpoolu? Znamy ostateczną odpowiedź!
Tielemans rozegrał w tym sezonie 50 meczów we wszystkich rozgrywkach. Leicester City walczyło między innymi w półfinale Ligi Konferencji Europy, w którym zostało wyeliminowane przez AS Romę. Dziennikarzy interesowała klubowa przyszłość reprezentanta Belgii, ponieważ cieszy się on zainteresowaniem na rynku transferowym.
- Mam jeszcze rok kontraktu i zachowuję spokój. Wcale nie spieszy mi się do odejścia z Leicester. Nie będę zmieniać klubu dla samej zmiany, a dlatego, że poznałem świetny projekt i chcę do niego dołączyć. W czasie zgrupowania reprezentacji nie chcę dużo mówić na temat transferu i koncentruję się na zadaniach w kadrze - podkreśla Tielemans.
Czytaj także: Nowy mistrz! Jeden gol rozstrzygnął finał marzeń
Czytaj także: Brawurowy strzał w ostatniej akcji dał brązowe medale