Tradycyjnie przed meczami reprezentacji Polski odgrywane są dwie zwrotki hymnu. Organizatorzy meczu w Rotterdamie chyba nie znali tej tradycji.
Gdy Polacy zaczęli intonować drugą zwrotkę "Mazurka Dąbrowskiego" usłyszeli hymn Holandii. Ewidentnie byli tym mocno skonfundowani. Dodatkowo pierwsza zwrotka hymnu została odegrana przez orkiestrę w bardzo powolnym tempie.
Komentujący to spotkanie w TVP Jacek Laskowski powiedział o wydarzeniu w następujący sposób: - Na przyszłość organizatorom trzeba przekazać, że jak zatrudniają orkiestrę, to powinni zagrać dwie zwrotki - powiedział Laskowski.
Dość dziwna sytuacja. Orkiestra ucięła Mazurka Dąbrowskiego już po pierwszej zwrotce, ale kibicom i piłkarzom nie przeszkadzało to , by zaśpiewać drugą #NEDPOL @SportSE_pl pic.twitter.com/bq34s2GkjH
— Przemysław Ofiara (@przemekofiara) June 11, 2022
Zobacz też:
To koniec. Rybus okrył się wstydem [OPINIA]
Jest decyzja ws. Cristiano Ronaldo. Selekcjoner wszystko wytłumaczył
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!