Co to było? Kuriozalne wykonanie polskiego hymnu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Przed meczem reprezentacji Polski z Holandią doszło do kuriozalnej sytuacji. Chodzi o wykonanie polskiego hymnu. Polacy spodziewali się dwóch zwrotek, organizatorzy mieli inne plany.

Tradycyjnie przed meczami reprezentacji Polski odgrywane są dwie zwrotki hymnu. Organizatorzy meczu w Rotterdamie chyba nie znali tej tradycji.

Gdy Polacy zaczęli intonować drugą zwrotkę "Mazurka Dąbrowskiego" usłyszeli hymn Holandii. Ewidentnie byli tym mocno skonfundowani. Dodatkowo pierwsza zwrotka hymnu została odegrana przez orkiestrę w bardzo powolnym tempie.

Komentujący to spotkanie w TVP Jacek Laskowski powiedział o wydarzeniu w następujący sposób: - Na przyszłość organizatorom trzeba przekazać, że jak zatrudniają orkiestrę, to powinni zagrać dwie zwrotki - powiedział Laskowski.

Zobacz też: To koniec. Rybus okrył się wstydem [OPINIA] Jest decyzja ws. Cristiano Ronaldo. Selekcjoner wszystko wytłumaczył

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!

Źródło artykułu: