Problemy Realu Madryt. Wszystko przez Rosję
Opóźnia się przebudowa Santiago Bernabeu. Stadion Realu Madryt miał zostać oddany do użytku w październiku, ale wiadomo już, że ten termin nie zostanie utrzymany. Winna jest m.in. wojna w Ukrainie.
Wiadomo już jednak, że termin ten nie zostanie utrzymany. Powodem są zawirowania na świecie, najpierw pandemia koronawirusa, a teraz swoje dokłada wojna w Ukrainie. To właśnie ten kraj jest jednym z największych producentów stali w Europie.
Opóźnienia będą znaczne. Pierwotnie stadion planowano oddać do użytku najpóźniej w październiku 2022 roku. Wiadomo jednak, że najwcześniejszym terminem jest wiosna 2023 roku, co przyznał sam prezes klubu.
- Bedzie gotowy za rok, na końcu przyszłego sezonu. Tuż po rozpoczęciu prac zaczęła się pandemia. Później wybuch wojny w Ukrainie skutkował brakiem materiałów i wzrostem cen. Rozwiązujemy jednak wszystkie problemy i jesteśmy zadowoleni, że zaczęliśmy - powiedział Florentino Perez w rozmowie z El Chiringuito.
FCC, firma, która jest odpowiedzialna za przebudowę stadionu próbowała działać w sprawie braku materiałów, by oddać stadion na czas. Pandemia zaburzyła jednak mocno łańcuchy dostaw. Opóźnienia będą sięgać kilku miesięcy i według informacji AS zamiast w październiku 2022 roku, stadion zostanie oddany w lato 2022 roku.
Czytaj więcej:
To pomoże w ściągnięciu Lewandowskiego. Decyzja zapadła
Polska legenda grzmi. "Krew mnie zalewa"
Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)