"Kolejorz" nie planował zmiany na ławce, ale musiał jej dokonać ze względu na rezygnację Macieja Skorży. Wszystko zostało sfinalizowane zaledwie dwa tygodnie przed startem walki o Ligę Mistrzów (5 lipca piłkarze ze stolicy Wielkopolski rozegrają pierwszy mecz I rundy eliminacyjnej z Karabachem Agdam).
- Po nagłym odejściu Macieja Skorży mieliśmy mało czasu, żeby przejrzeć listę potencjalnych kandydatów na jego miejsce. Zbieramy te dane skrupulatnie od dłuższego czasu. Od razu przystąpiliśmy do działania i za nami dwa bardzo gorące tygodnie. Spotkaliśmy się w tym czasie z kilkoma kandydatami. Na samym końcu zostało trzech, czterech poważnych. Odbyliśmy rozmowy na żywo, wybraliśmy szkoleniowca i pozostały tylko negocjacje dotyczące warunków kontraktu - przekazał na konferencji prasowej dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
Podobnie te negocjacje opisuje John van den Brom. - Najpierw porozmawialiśmy online. Potem nastąpiła przerwa i pomyślałem sobie, że może powiedziałem coś nie tak i nic z tego nie będzie. W końcu jednak oddzwonili i w ubiegły poniedziałek spotkałem się w Poznaniu z zarządem, gdzie omówiliśmy wszystkie kwestie.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?
Holender związał się z "Kolejorzem" na dwa lata. - Trener doskonale wpisuje się w strategię Lecha. Jest komunikatywny, współpracuje z klubem, a jako Holender ma we krwi ofensywny sposób grania. Zawsze próbuje dominować na boisku, wykorzystuje prostopadłe podania, tworzy sytuacje. Robi wszystko, by grać atrakcyjnie dla kibiców. Właśnie takiego szkoleniowca szukaliśmy. Ma kontynuować to, co zaczęło się już za kadencji Dariusza Żurawia. Potem z sukcesami robił to Maciej Skorża i chcemy, by John van den Brom szedł tą samą drogą - zaznaczył Rząsa.
Nowy opiekun mistrza Polski grał już w Lidze Mistrzów z Anderlechtem. Te doświadczenia mają mu pomóc w Poznaniu. - Dużo przeszedł w piłce europejskiej, a w sytuacji, gdy czasu mamy naprawdę mało, bo niedługo rozpoczynamy eliminacje Ligi Mistrzów, liczymy właśnie na to jego doświadczenie. Musimy sobie poradzić z graniem na trzech frontach - przyznał Rząsa.
W poniedziałek "Kolejorz" wyjechał na zgrupowanie w Opalenicy. W jego trakcie rozegra trzy spotkania sparingowe (m. in. z Pogonią Szczecin oraz Jagiellonią Białystok).
Czytaj także:
Grzegorz Lato zaskoczył po losowaniu. "Grupa z Katarem byłaby trudniejsza"
Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje