Odmłodzona ofensywa Liverpoolu. Darwin Nunez twarzą przyszłości The Reds

Getty Images / Na zdjęciu: Darwin Nunez
Getty Images / Na zdjęciu: Darwin Nunez

14 czerwca finaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów potwierdzili transfer urugwajskiego napastnika. Kim jest ich nowy nabytek?

Na naszych oczach trwa proces przemiany jednego z najlepszych klubów świata. Jeszcze niedawno tercet w ataku Liverpoolu tworzyli Sadio Mane, Roberto Firmino i Mohamed Salah. Pierwszy z nich odchodzi jednak do Bayernu Monachium, a drugi stracił miejsce w podstawowym składzie. Egipcjanin zostaje na kolejny sezon na Anfield Road, ale jego kontrakt wygasa za rok i jego przyszłość pozostaje niewiadomą.

Władze wicemistrzów Anglii mają świadomość, że drużynie grającej na najwyższym poziomie przydaje się dopływ świeżego powietrza w szatni. Z tego powodu chociażby dwanaście miesięcy temu kupiono Ibrahima Konate. Środkowy obrońca przychodzący z Lipska miał się powoli aklimatyzować, a okazał się ważną postacią w drodze do finału Champions League. Rozegrał w pełnym wymiarze czasowym wszystkie spotkania fazy pucharowej z wyjątkiem rewanżowego starcia 1/8 finału z Interem Mediolan.

Nowe nabytki ofensywne również nie zawodzą. W 2020 roku z Wolverhampton za ponad 40 milionów euro sprowadzono Diogo Jotę. W swoich pierwszych dziesięciu kolejkach Premier League trafił on do siatki aż pięć razy, lecz później na trzy miesiące zatrzymała go kontuzja. Portugalczyk nie zwiesił głowy i zagrał bardzo dobrą kampanię 21/22, w której strzelił 21 goli i zanotował 8 asyst. Urazy zabrały mu tym razem już tylko dwa spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nowy talent w FC Barcelona!

Działacze zwycięzców Ligi Mistrzów sprzed trzech lat sprowadzili do siebie także Luisa Diaza z FC Porto. Przybył na Wyspy Brytyjskie w lutym, a pokazywał się od początku na tyle dobrze, że rozegrał aż 67 procent możliwych dla siebie minut w lidze. Już po tych czterech miesiącach gry może się pochwalić bilansem 8 bramek i 5 ostatnich podań. Jego przyjście zgrało się w czasie ze zmianą pozycji dla Mane, który przeszedł z lewego skrzydła na środek ataku.

Wymiana senegalsko-urugwajska

Skoro zdobywca Pucharu Narodów Afryki 2022 odchodzi do Bundesligi, to trzeba w jakiś sposób załatać za nim dziurę. To niełatwe zadanie, bo przez sześć sezonów strzelił on dla "The Reds" 120 goli i zanotował 48 asyst w 269 spotkaniach. Odpowiedź zarządu na zmartwienia kibiców brzmi: Darwin Nunez.

Urugwajczyk jako młody zawodnik dojrzewał w La Luz FC, CSD San Miguel de Artigas, by w 2013 roku w wieku 14 lat trafić do słynnego Penarolu. Spędził tam cztery sezony w juniorskim zespole i dwa w seniorskim, po czym przeszedł do Almerii. Klub z zaplecza LaLigi zaszokował, wydając na niego ponad 15 milionów euro. Hiszpanie pobili swój rekord transferowy, a dla klubu z Montevideo była to z kolei najdroższa sprzedaż w historii.

Darwin Nunez zaczyna swój etap kariery na Wyspach
Darwin Nunez zaczyna swój etap kariery na Wyspach

Nunez strzelił 16 bramek w 32 meczach Segunda Division. Choć z "Los Andalicos" przegrał w półfinale barażów i nie awansował do Primera, nie przeszkodziło mu to w wypłynięciu na większą scenę. Ściągnęła go Benfica, która znana jest ze szlifowania piłkarskich diamentów. Już w pierwszym sezonie w Lizbonie pokazywał się z niezłej strony, choć nie strzelił wielu goli - zaledwie trzynaście, w tym cztery Lechowi Poznań w Lidze Europy. Na boiskach ligowych zatrzymał się na 5 trafieniach, choć miał też na nich aż 10 asyst.

W sezonie 2021/22 drużyna z Estadio da Luz wróciła do Ligi Mistrzów. To napędziło Nuneza, który doprowadził ją do ćwierćfinałów rozgrywek, strzelając po drodze sześć bramek: po jednej Ajaksowi i Bayernowi, a po dwie Liverpoolowi i Barcelonie. Jego lista "ofiar" musi robić wrażenie. Pobił klubowy rekord w liczbie trafień w jednej edycji Champions League. Nuno Gomes w sezonie 1998/99 pokonywał golkiperów przeciwników pięciokrotnie.

Krzyżówka Cavaniego z Suarezem

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mamy do czynienia z materiałem na wybitną "dziewiątkę". Na pewno cieszy to kibiców reprezentacji Urugwaju. Maxi Gomez z Valencii nie wydaje się być następcą Luisa Suareza i Edinsona Cavaniego, z kolei Nunez jest do nich mocno porównywany. - To mieszanka ich dwóch. Potrafi skakać, zachodzić za plecy. Lubię napastników, którzy są samolubni. On to ma, gdy nie strzeli bramki, nie jest szczęśliwy - powiedział gracz Benfiki, Adel Taarabt w rozmowie z talkSPORT.

- Ma tę siłę, którą miał Suarez, aby iść na całość, iść na starcie i walczyć z rywalem. Ma także inteligencję boiskową Cavaniego. Jest w połowie drogi między jednym a drugim - przekonuje Leonardo Ramos, były trener Penarolu. Aspekt fizyczny podkreślił także Virgil van Djik. - On jest wysoki i silny, a przy tym bezpośredni i szybki. Przeciwko takim rywalom gra się dość trudno - przyznał jego nowy kolega z zespołu.

Juergen Klopp podkreślił, że jego nowy zawodnik już teraz jest dobry, ale ma duży margines poprawy. - Jest w fazie rozwoju. Ważne, żebyśmy sobie zdawali z tego sprawę. Podoba mi się jego skupienie i pokora. Jego pragnienie bycia jeszcze lepszym jest ekscytujące - powiedział oficjalnej stronie klubu. - Potrafi nadać tempo, wnosi energię, umie zagrozić ze środka boiska i ze skrzydeł. Jest silny i agresywny w swoich ruchach. Gra bez strachu. Wiem, że zachwyci naszych kibiców - dodał Niemiec.

55-latek niedawno związał się z Liverpoolem na dłużej. Jego nowa umowa wygasa dopiero w 2026 roku. Działacze odmładzają mu skład, dostarczają nowych narzędzi w walce o najważniejsze trofea. W poprzednim sezonie sięgnął po Puchar Anglii i Puchar Ligi, ale przegrał w Premier League z Manchesterem City i w Lidze Mistrzów z Realem Madryt. W najbliższej kampanii wypadałoby wziąć rewanż w przynajmniej jednych z tych rozgrywek. Darwin Nunez wspomagany przez Jotę, Diaza i Salaha może stać się kluczowym elementem czerwonej układanki. Jeśli płaci się za kogoś 75 milionów plus ewentualne bonusy oraz daje sześcioletni kontrakt, oczekiwania muszą być duże.

Tomasz Chabiniak
Dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz też:
Rosjanie radzą Rybusowi. Proponują złożenie skargi na PZPN do Trybunału Praw Człowieka
Czystki w Śląsku Wrocław! Filar zespołu odchodzi z klubu

Źródło artykułu: