Piłkarz we wtorek przejdzie badania rezonansem magnetycznym, które potwierdzą lub zdementują pierwsze diagnozy. Już teraz pewne jest jednak to, że Gancarczyk przez przynajmniej kilka tygodni nie będzie mógł wybiec na boisko.
To ogromna strata dla Ryszarda Tarasiewicza, bowiem Gancarczyk był podstawowym i wyróżniającym się graczem. W tym sezonie zdobył już dwie bramki.