Milczenie Michniewicza. Było go stać na jedno zdanie w sprawie "Fryzjera"
Selekcjoner reprezentacji Polski jest gościem programu "Hejt Park" w Kanale Sportowym. Czesława Michniewicza było stać na jedno zdanie po głośnej publikacji Wirtualnej Polski dotyczącej jego kontaktów z szefem piłkarskiej mafii.
- Część oglądających jest niepotrzebnie. Jeżeli spodziewacie się, że zrobimy drugi z rzędu Hejt Park o korupcji w polskiej piłce, to tego nie zrobimy. Nie widzę powodu, żeby drugi raz rozmawiać o tym samym - zapowiedział Stanowski.
Faktycznie, w programie po nominacji na selekcjonera reprezentacji Polski, Michniewicz próbował tłumaczyć pewne fakty z początku pracy trenerskiej i omawiał podejrzane mecze. Inna sprawa, że na liczne pytania odpowiadał wymijająco albo zasłaniał się złą pamięcią.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Straciliśmy szansę na medal? Na co stać reprezentację Polski?Michniewicz uznał najwyraźniej, że zamknął temat korupcji w polskiej piłce i w programie przeszedł natychmiast do omówienia meczów w Lidze Narodów.
Czytaj także: Mnóstwo komentarzy pod zdjęciem Casha. "Widać, że Polak"
Czytaj także: Tomaszewski grzmi ws. Lewandowskiego. "Mam to gdzieś, co będzie w Bayernie"