Ogromna wpadka gospodarza mundialu. Zły prognostyk przed turniejem

Getty Images / Stephen McCarthy/Sportsfile / Na zdjęciu: Reprezentacja Kataru
Getty Images / Stephen McCarthy/Sportsfile / Na zdjęciu: Reprezentacja Kataru

W ramach przygotowań do mistrzostw świata reprezentacja Kataru rozegrała sparing z mistrzem Irlandii Północnej Linfield FC. Wynik spotkania z pewnością nie może napawać optymizmem gospodarza mundialu.

Reprezentacja Kataru w poprzednich miesiącach pokazywała się z dobrej strony. Gospodarze mundialu w dziesięciu ostatnich meczach zaliczyli zaledwie dwie porażki - z Serbią (0:4) oraz Algierią (1:2). W pokonanym polu pozostawili za to ekipy Egiptu czy Bułgarii.

Podczas zgrupowania w Hiszpanii Katarczycy rozegrali mecz sparingowy z mistrzem Irlandii Północnej - Linfield FC. Z tym zespołem Legia Warszawa grała w 2020 roku w eliminacjach Ligi Mistrzów. Stołeczni wygrali wtedy 1:0 po golu Jose Kante.

Tym razem to Linfield FC było górą. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 19. minucie zaledwie 20-letni Chris McKee.

Wynik tego spotkania można uznać za sporą niespodziankę i nie najlepszy prognostyk w kontekście zbliżających się mistrzostw świata. W tym starciu byli bowiem zdecydowanym faworytem.

Swój pierwszy mecz na mundialu Katarczycy rozegrają 21 listopada o godz. 17:00. Ich rywalem będzie reprezentacja Ekwadoru. Dla Kataru to debiutancki występ na mistrzostwach. Odnotujmy, że w grupie A wystąpią jeszcze reprezentacje Holandii i Senegalu.

Czytaj także:
Paul Pogba w nowym klubie? Wiemy, kiedy nastąpi oficjalne ogłoszenie
Dyrektor Piasta komentuje ofertę Lecha za Kądziora. "Po prostu za niska"

ZOBACZ WIDEO: Będzie produkcja o polskim piłkarzu. "Rozmowy są bardzo zaawansowane"

Źródło artykułu: