Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie za sprawą Thorleifa Ulfarssona. Islandczyk uderzył w kierunku bramki, piłka odbiła się jeszcze od obrońcy Chicago Fire i zatrzepotała w siatce.
Houston Dynamo miało wyraźną przewagę i mogło podwoić swoje prowadzenie w drugiej minucie doliczonego czasu. Sebastian Ferreira przedostał się w pole karne, a następnie bardzo mocno uderzył z około 12 metrów. Na wysokości zadania stanął jednak Gabriel Slonina, który popisał się niesamowitą interwencją i przeniósł piłkę nad poprzeczką. "Co za obrona!" - bramkarz zaimponował amerykańskiemu komentatorowi.
Slonina nie miał tyle szczęścia kilkadziesiąt sekund później. Przed zmianą stron Darwin Quintero strzelił w kierunku dalszego słupka i w ten sposób pokonał utalentowanego golkipera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!
W 60. minucie Slonina ponownie uratował swoją drużynę przed stratą trzeciego gola. Miejscowi wyprowadzili błyskawiczny kontratak, Ferreira stanął oko w oko z bramkarzem i przegrał ten pojedynek. Ostatecznie Houston Dynamo pokonało Chicago Fire 2:0. Kacper Przybyłko rozegrał 66 minut.
Niedawno 18-latek zrezygnował gry w reprezentacji Polski, choć Czesław Michniewicz powołał go na czerwcowe mecze Ligi Narodów. Slonina wybrał kadrę USA, co wzbudziło duże kontrowersje.
Houston Dynamo - Chicago Fire 2:0 (2:0)
1:0 - Thorleif Ulfarsson 23'
2:0 - Darwin Quintero 45+4'
What a save by @GabrielSlonina! pic.twitter.com/nzjqnx6UY8
— Major League Soccer (@MLS) June 26, 2022
Another big time save by @GabrielSlonina! pic.twitter.com/vHFOKLbJ17
— Major League Soccer (@MLS) June 26, 2022
Czytaj także:
Strzelecki popis Rakowa Częstochowa w sparingu z I-ligowcem
El. LKE: znamy sędziów pierwszych meczów Pogoni Szczecin i Lechii Gdańsk