Drużyna Srdjana Blagojevicia mierzyła się z FK Aktobe i została rozbita aż 4:1. Do przerwy rywalizacja była jeszcze dość wyrównana i lider przegrywał różnicą tylko jednego gola, jednak po zmianie stron nie podjął walki i skończyło się tęgim laniem.
Mimo niedzielnej klęski, FK Astana wciąż jest liderem swojej ligi. W 14 meczach zebrał 24 pkt. - tyle samo co Toboł Kostanaj, który ma gorszą różnicę bramek (w bezpośrednim spotkaniu był remis 1:1).
Raków zmierzy się z przeciwnikiem z Kazachstanu w II rundzie eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. Pierwsza potyczka obu ekip odbędzie się w czwartek 21 lipca o godz. 19.00 na stadionie wicemistrza Polski.
FK Astana ostatnio szydził z częstochowskiego klubu w mediach społecznościowych, publikując grafikę z grupami Ligi Mistrzów w sezonie 2015/2016. Kazachowie występowali wtedy w zasadniczej części tych rozgrywek. "Gdzie jest tutaj klub z Częstochowy? Pomożecie nam znaleźć?" - brzmiał dopisek.
FK Aktobe - FK Astana 4:1 (2:1)
1:0 - Hugo Videmont 18'
2:0 - China 33'
2:1 - Asłan Darabajew 42'
3:1 - Alibek Kasym (k.) 73'
4:1 - Maksim Samorodow 90+5'
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!