Bardzo wiele wydarzyło się jeśli chodzi o kadrę Górnika Zabrze od zakończenia poprzedniego sezonu.
Klub opuścili Grzegorz Sandomierski, Adrian Gryszkiewicz, Przemysław Wiśniewski i Dariusz Pawłowski, ale pojawili się też nowi gracze.
Przede wszystkim do Zabrza trafił Paweł Olkowski, udało się też ściągnąć z powrotem Jeana Mvondo.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". To będzie najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. "Potencjał na bombę"
Do drużyny 14-krotnego mistrza Polski dołączył też obiecujący napastnik Szymon Włodarczyk, a przyszły tydzień też powinien być ciekawy pod kątem ewentualnych wzmocnień.
Jak już informowaliśmy, Górnik doszedł do porozumienia z Kevinem Brollem, bramkarzem Dynama Drezno, któremu po ostatnim sezonie skończył się kontrakt w niemieckim klubie. O tym kierunku jako pierwszy informował Mateusz Borek, a nam udało się potwierdzić, że sprawa jest na finiszu.
Dwa wzmocnienia do obrony
W piątek informowaliśmy również, że do Zabrza ma trafić Tin Plavotić, liczący aż 197 cm wzrostu lewonożny środkowy obrońca. Obecnie jest graczem SV Ried (z przeszłością w drużynach młodzieżowych Schalke) i na początku wydawało się, że będzie poza finansowym zasięgiem zabrzan, zwłaszcza, że mający podwójne obywatelstwo (austriackie i chorwackie) piłkarz ma kontrakt z Austriakami do lata 2024 roku. Polski klub na tyle zdołał jednak zbić cenę, że sprawa powinna się skończyć dobrze. I to w najbliższych dniach.
Tak samo mają się sprawy z kolejnym obrońcą, który ma zasilić Górnika. To obcokrajowiec, z jednego z państw Zachodniej Europy. Jeśli nic się nie zmieni w ostatniej chwili, to i on powinien pojawić się wkrótce na zgrupowaniu Górnika.
Hołownia? Nie ma tematu!
Pozostając w kwestii obrońców, jak słyszymy nie ma w tym momencie tematu Mateusza Hołowni. Choć piłkarz pożegnał się już z Legią Warszawa, a Górnik był nim zainteresowany, to w kontekście zabrzańskiego klubu temat się jednak nie rozwinął.
Podobnie, według naszej wiedzy, wygląda sprawa Angela Rodado. Wprawdzie ostatnio pojawiły się plotki, że hiszpański napastnik trafi do Zabrza, ale w tym temacie nic się nie dzieje. Owszem, zawodnik jakiś czas temu został zaproponowany Górnikowi, ale to tyle. Tak przynajmniej wynika z naszych dotychczasowych ustaleń.
Wciąż walczą o Marina
Jeśli chodzi o napastników, to niewykluczone, że kibiców klubu z Roosvelta czekają jednak dobre wieści. Według naszej wiedzy Górnik wciąż negocjuje powrót Higinio Marina. Wprawdzie Hiszpan musiał po sezonie wrócić do Ludogorca Razgrad, ale po przedsezonowych sparingach wydać, że w klubowej hierarchii napastników jest nisko. A to może sprawić, że dostanie zgodę na odejście.
Górnik walczy o Marina również z tego powodu, że wychodzi z założenia, iż Higinio mógłby wejść do gry z marszu. W takim sensie, że zna już klub i ligę, nie potrzebowałby więc czasu na aklimatyzację jak to często bywa z nowymi piłkarzami, również z Hiszpanii.
Cracovia sięga po reprezentanta kraju!
Co z transferem Baku? Wszystko już jasne!