Czwartkowe spotkanie europejskich pucharów było rozgrywane w atmosferze skandalu. Po pięciu minutach gry sędzia musiał przerwać mecz ze względu na skandaliczne zachowanie kibiców na trybunach w Gdańsku. Obie drużyny wróciły na murawę po kilkudziesięciominutowej przerwie.
Na boisku gdańszczanie dali koncert. W 17. minucie Conrado idealnie obsłużył Flavio Paixao, który z niewielkiej odległości wpakował piłkę do siatki. Chwilę później było już 2:0. Paixao wypuścił na wolne pole Łukasza Zwolińskiego, a ten minął macedońskiego bramkarza i wpisał się na listę strzelców.
Ten sam duet wypracował gola na 3:0. Zwoliński odwdzięczył się Paixao, Portugalczyk pewnie strzelił obok interweniującego golkipera. Doświadczony snajper postawił kropkę nad "i" w 66. minucie tej rywalizacji. Tym razem Paixao pokonał rywala po asyście Marco Terrazzino. Mecz zakończył się rezultatem 4:1, w końcówce Macedończycy odpowiedzieli trafieniem Dusana Jokovicia.
Paixao we wrześniu będzie obchodził 38. urodziny, ale wciąż imponuje formą strzelecką. Napastnik dał nadzieję zespołowi Tomasza Kaczmarka. Lechia Gdańsk walczy z Akademiją Pandev o awans do drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Na trybunach wstyd, za to na murawie popis skuteczności Lechii Gdańsk 3:0 do przerwy dla gospodarzy – oby tak dalej Spotkanie trwa w #tvpsport, aplikacji i tu https://t.co/BgcpLTKgWn pic.twitter.com/xqXywC9vEx
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 7, 2022
Czytaj także:
Skandaliczne sceny podczas meczu Lechii w europejskich pucharach
Mocny debiut Jensa Gustafssona. Jedna rzecz martwi trenera Pogoni
ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"