Andreas Christensen oficjalnie został już zaprezentowany jako nowy piłkarz FC Barcelona. Środkowy obrońca trafił tam, gdzie chciał być odkąd zaczął grać w piłkę nożną.
Udowodniła to FC Barcelona swoim profilu na Twitterze. Klub opublikował fragment ręcznie pisanego listu przesłanego przez młodego, ośmioletniego Andreasa do klubu.
"Marzę o zostaniu profesjonalnym piłkarzem i grze w FC Barcelona" - napisał Christensen w 2004 roku w swoim liście. Duńczyk po 18 latach czekania spełnił swoje marzenie z dzieciństwa.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Cristiano Ronaldo? Co się dzieje wokół Lewandowskiego? Z Pierwszej Piłki #13
Dziennikarze nie omieszkali zapytać go o ten temat na powitalnej konferencji prasowej. - To prawda, że miałem inne opcje i dobre zespoły wykazywały zainteresowanie podpisaniem ze mną kontraktu, ale kiedy masz marzenie, nie wahaj się. Marzenia mogą się spełnić - odpowiedział obrońca.
Obecni na konferencji drążyli ten temat jeszcze przez kilka minut. Poprosili Christensena o wymienienie swoich idoli. - Dorastałem oglądając Barcelonę, a Ronaldinho i Deco byli moimi ulubionymi graczami - dodał Duńczyk.
Obrońca do Katalonii trafia bez żadnej sumy odstępnego. Klub z Hiszpanii podpisał z nim kontrakt, po wygaśnięciu umowy z Chelsea FC. Porozumienie Duńczyka z Barcą obowiązywać ma do czerwca 2026 roku.
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 7, 2022
Zobacz też:
"Bayern bawi się Barceloną". Ekspert mówi, jak zakończy się sprawa Lewandowskiego
Szaleństwo w Turynie. Tak kibice przywitali nową gwiazdę
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)