John van den Brom tłumaczy porażkę Lecha Poznań. "To były świadome decyzje"

- Podjąłem świadomą decyzję, by wielu zawodników zostawić na ławce rezerwowych - przyznał trener Lecha John van den Brom. Jego drużyna w eksperymentalnym składzie nie była w stanie powalczyć z Rakowem Częstochowa o Superpuchar Polski.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
trener Lecha John van den Brom PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: trener Lecha John van den Brom
Poznaniacy przegrali 0:2 (po golach Bogdana Racovitana oraz Mateusza Wdowiaka) i nawet przez chwilę nie byli blisko wywalczenia trofeum.

- Nie możemy przerwać serii Rakowa w meczach z Lechem. Nie udało się to kilka razy w zeszłym roku, nie udało się również w moim pierwszym meczu. Przed przerwą zdarzył nam się moment dekoncentracji, w efekcie dostaliśmy gola do szatni. Wiadomo jak to wpływa na zawodników. Potem przeciwnik szybko zdobył drugą bramkę i trudno już było odrabiać straty - przyznał John van den Brom.

W podstawowej jedenastce znalazło się tylko trzech zawodników, którzy we wtorek wyszli od początku na potyczkę z Karabachem Agdam (1:0) w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów. To Antonio Milić, Jesper Karlstrom i Radosław Murawski.

ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"

- Zapowiadałem zmiany w składzie z wiadomych powodów - z myślą o rewanżu w Azerbejdżanie. Jestem zadowolony z piłkarzy, którzy dostali szansę. Nigdy nie jest fajnie przegrać spotkanie o puchar, ale musimy spoglądać w przyszłość, zrobić analizę i przestać rozmyślać o tym co już za nami - zaznaczył Holender.

Decyzja o dość ulgowym potraktowaniu sobotniej potyczki z góry skazała "Kolejorza" na porażkę.

- Raków pokazał to co zawsze w meczach z nami. Było widać jak bardzo mu zależy na zdobyciu tego trofeum. Grał ostrym pressingiem, uniemożliwiał nam tworzenie własnych akcji i efekty widzieliśmy na boisku. Podjąłem świadomą decyzję, by wielu zawodników zostawić na ławce rezerwowych. Nika Kwekweskiri wystąpił na środku obrony, bo wiedziałem, że on tam się sprawdzi i będzie sobie dobrze radził w rozegraniu. To jednak nie wystarczyło, by osiągnąć korzystny wynik - zakończył.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Czy John van den Brom postąpił słusznie, oszczędzając kluczowych piłkarzy na rewanż z Karabachem Agdam?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×