W 6. minucie meczu Ligi Konferencji Europy pomiędzy Lechią Gdańsk i Akademiją Pandev doszło do skandalicznej sytuacji. Na trybunie najzagorzalszych kibiców gdańskiego klubu doszło do bójki chuliganów. Spotkanie zostało przerwane na kilkadziesiąt minut, a Lechii groziło ukaranie walkowerem.
Jeszcze w dniu meczu dokonano pierwszych zatrzymań. Jak poinformowała gdańska policja, zatrzymano cztery osoby, które zostały tymczasowo aresztowane. Jednak służby zapowiadają kolejne zatrzymania.
Jak donosi portal Interia.pl to efekt bogatego materiału dowodowego. Służby były zaskoczone, że na nagraniach dokładnie widać twarze pseudokibiców. To świadczy o tym, że czwartkowa akcja była spontaniczna i dlatego chuligani nie założyli na twarze maskujących ich kominiarek, które uniemożliwiłyby identyfikację.
ZOBACZ WIDEO: Nicola Zalewski zagra z wielką gwiazdą? Zaskakujący news od babci piłkarza
Z kolei wyciągnięcie konsekwencji wobec klubu zapowiada UEFA. Choć Lechia potępiła chuligańskie wybryki to i tak nie uniknie kary. Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA już rozpoczęła postępowanie, a decyzja odnośnie sankcji nałożonych na Lechię ma zapaść w najbliższych dniach.
Jakie kary mogą być nałożone na gdański klub? To przede wszystkim zamknięcie stadionu lub trybuny, na której doszło do burd, a także wysoka grzywna finansowa.
Czytaj także:
Lewandowski na wąskiej liście. Ma być "opcją awaryjną"
Zamieszanie wokół Cristiano Ronaldo. Piłkarz nie odejdzie z Manchesteru United?