Flamengo Rio de Janeiro szykuje mocną ofensywę transferową. W ostatnich godzinach stało się jasne, że ich nowym zawodnikiem zostanie Arturo Vidal. Ponadto bliski podpisania umowy jest również Everton z Benfiki Lizbona, za którego trzeba będzie zapłacić kilkanaście milionów euro. Być może to jednak nie koniec...
Jak poinformowała "La Gazzetta dello Sport", Brazylijczycy czynią starania o pozyskanie Alexisa Sancheza. Sam zawodnik ma nie być zbytnio chętny do przenosin, ale przekonać mogą go warunki umowy. W jej ramach mógłby bowiem liczyć na zarobki rzędu 3,5 miliona dolarów rocznie.
Inter Mediolan czeka ponoć na ruch Chilijczyka i nie zamierza go blokować w przypadku decyzji o skorzystaniu z oferty Flamengo, ponieważ to zwolniłoby spore fundusze w budżecie płacowym klubu. Te mogłyby natomiast zostać wykorzystane do kolejnej propozycji dla Paulo Dybali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: uderzył z połowy boiska. Cudowna bramka młodego Hiszpana!
Włoscy dziennikarze nie kryją, że w powodzeniu transferu Sancheza duże znaczenie ma czas. Flamengo w ciągu najbliższych dni chciałoby wiedzieć czy ich starania mają w ogóle sens. Interowi zależy zaś na jak najszybszym wystosowaniu ewentualnej oferty dla Dybali.
Już kilka tygodni temu nazwisko 33-latka przewijało się wśród zawodników, których chętnie pozbyłby się klub z Mediolanu. Niemniej problem stanowi tu jego kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku.
W poprzednim sezonie Sanchez zagrał 39 meczów dla Interu, w których strzelił 9 goli i miał 5 asyst. Zazwyczaj był jednak tylko rezerwowym w drużynie.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)