Z końcem czerwca wygasł kontrakt Luisa Suareza z Atletico Madryt. Od tej pory zawodnik pozostaje wolnym agentem i szuka nowego pracodawcy. Jego nazwisko łączono z przenosinami do River Plate, ale jak się okazało ich oferta okazała się nie interesować samego zawodnika.
Jak poinformował portal sportitalia.it, Suarez otrzymał w ostatnich dniach ofertę kontraktu od AC Monza. Dyrektor Adriano Galliani ponoć osobiście kontaktował się z zawodnikiem i zaoferował mu zarobki w wysokości 5 milionów euro rocznie.
W obecnej chwili Urugwajczyk wydaje się być bliższy Major League Soccer. - Niektóre kluby mnie chcą, ale nie mają miejsca w składzie i musiałbym na nie poczekać do stycznia. Inni mogą podpisać ze mną kontrakt, ale musiałbym ocenić czy mają szansę na awans do finałów - powiedział dla Radio Sport 890.
- Nie zamykam drzwi przed nikim i wysłucham wszystkich ofert. Kto jednak nie dostanie się do fazy play-off to zakończy sezon w pierwszym tygodniu października. To nie byłoby dla mnie dobre, ponieważ zakończyłbym grę na miesiąc przed mundialem - dodał Suarez.
35-latek to jeden z najlepszych napastników świata w XXI wieku. Przez ostatnie kilkanaście lat grał dla m.in. Ajaxu Amsterdam, Liverpool FC, Barcelony czy wspomnianemu na wstępie Atletico. Podczas swojej kariery strzelił ponad pół tysiąca goli.
Wayne Rooney blisko pracy w MLS
ZOBACZ WIDEO: To będzie decydujący tydzień. Chodzi o transfer Lewandowskiego