Trwająca już od kilkunastu tygodni saga transferowa Roberta Lewandowskiego dobiegnie końca. FC Barcelona i Bayern Monachium doszły do porozumienia w sprawie transferu.
Przez wiele czasu klub z Bawarii pozostawał jednak niechętny odejściu zawodnika. Co skłoniło działaczy do zmiany decyzji? "El Mundo Deportivo" ujawnia kulisy rozmowy, która zmieniła wszystko.
Kluczowa miała być rozmowa Polaka z trenerem Julianem Nagelsmannem po czwartkowym porannym treningu. Według hiszpańskich mediów u "Lewego" było widać brak motywacji, spóźnił się i po zajęciach chciał szczerze porozmawiać ze swoim szkoleniowcem.
Lewandowski miał wyjaśnić Nagelsmannowi jego stanowisko, że chce opuścić Bayern, bo uważa ten etap za zamknięty. Napastnik zaznaczył, że jego brak motywacji to nie był blef, tylko jego prawdziwe uczucia i że chce odejść do Barcelony.
Nagelsmann obiecał więc, że porozmawia z zarządem Bayernu, by ten umożliwił Lewandowskiemu transfer. I tak też się stało. W ciągu następnych 24 godzin doszło do zamknięcia negocjacji.
Czytaj więcej:
Alarm ze szczepionkami przed mundialem w Katarze! Co zrobią Anglicy i Francuzi?
Tak Niemcy zareagowali na transfer Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalna przewrotka! Bili mu brawo na stojąco
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)