Van der Sar nadal będzie grał?
Bramkarz Manchesteru United Edwin van der Sar rozważa przedłużenie kontraktu z Czerwonymi Diabłami. W chwili obecnej Holender leczy kontuzję, ale cały czas zastanawia się nad swoją przyszłością.
Decyzje ma podjąć w grudniu, a więc za dwa miesiące. Czekają na nią: Tomasz Kuszczak i Ben Foster, którzy liczą, że Van der Sar da już sobie spokój z grą w piłkę.
Capello pożegna się z kadrą?
W brytyjskiej prasie pojawiły się sugestie, że po mistrzostwach świata w 2010 roku z kadrą Anglii pożegna się Fabio Capello.
Jednak prezes angielskiej federacji Lord Triesman i dyrektor wykonawczy Ian Watmore zaprzeczyli temu. Jeśli Capello rzeczywiście odszedłby, to Anglia straciłaby dobrej klasy szkoleniowca. Włoski trener odmienił styl gry Synów Albionu, którzy w obecnych eliminacjach wygrali wszystkie mecze. Nie zremisowali choćby żadnego spotkania - nie mówiąc już o porażce. Anglicy typowani są do faworytów afrykańskiego turnieju.
Ferguson będzie dawał szanse młodym piłkarzom
Sir Alex Ferguson obiecał, że w tym sezonie w Pucharze Ligi Angielskiej będą grali głównie młodzi piłkarze. Przeciwko Wolverhampton Wanderers wystawił właśnie bardzo wielu niedoświadczonych zawodników.
Ci nie zawiedli go, ponieważ wygrali 1:0 i od niemal 30. minuty grali w osłabieniu. Jedyną bramkę zdobył 18-letni Danny Welbeck. - To bardzo ekscytujące dla mnie i będę dawał szanse gry młodym piłkarzom. To będzie dodatkowe doświadczenie dla nich - powiedział Ferguson.
Emmanuel Adebayor: Moje radość zawsze była emocjonalna
Nadal atakowany za swoje zachowanie w meczu z Arsenalem Londyn jest Emmanuel Adebayor. Reprezentant Togo przyznał, że po strzeleniu bramki cieszy się z niej w bardzo emocjonalny sposób.
Nie inaczej było we wspomnianym spotkaniu z Arsenalem - tak twierdzi Adebayor. Przyznał, że zawiedli go fani Kanonierów. - Rozczarowałem się postawą kibiców Arsenalu, ponieważ spędziłem tam wiele miłych chwil - powiedział napastnik Manchesteru City.
Cole zadowolony z powrotu
Po dziewięciu miesiącach spędzonych w gabinetach lekarskich Joe Cole wrócił na boisko. Wreszcie mógł zagrać w oficjalnym spotkaniu, a ten "debiut" przypadł na mecz z Quenns Park Rangers w Pucharze Ligi Angielskiej.
Od stycznia Cole przechodził rehabilitację. W pojedynku z QPR spędził na boisku pełne 90 minut, a The Blues wygrali 1:0. Po spotkaniu był zadowolony z powrotu i, że wreszcie może skupić się na grze w piłkę.
Kuyt chwali Johnsona
Ledwie dwa miesiące w barwach Liverpoolu występuje Glen Johnson, a zewsząd słychać pochwały dla prawego obrońcy reprezentacji Anglii. Tym razem skomplementował go Dirk Kuyt, jego klubowy kolega.
- Myślę, że Glen radzi sobie całkiem dobrze. Dla nas to spore wzmocnienie. Pokazał, iż jest ważnym zawodnikiem - nie tylko w defensywie, ale i w ataku. Strzelił kilka goli i miał asysty. Być może jest to nawet nasz najlepszy zawodnik w obecnym sezonie. Wciąż jest młody i sądzę, iż może być jeszcze lepszym piłkarzem - powiedział Kuyt. Holender wie co mówi, ponieważ współpracuje z Johnsonem na prawej flance.
Campbell nie wróci do korzeni
Nie będzie sensacyjnego powrotu Sola Campbella do Tottenhamu Hotspur. Harry Redknapp, menedżer zespołu. oświadczył, że nie jest zainteresowany 35-letnim środkowym obrońcą.
Przypomnijmy, że były reprezentant Anglii w środę niespodziewanie rozwiązał swój kontrakt z Notts County, gdzie zagrał tylko jeden mecz. Zarabiał tam 40 tysięcy funtów tygodniowo.
Spekulowało się, iż Campbell może wrócić do klubu, w którym się wychował. Jednak "nie" powiedział Redknapp. Ale szkoleniowiec Kogutów ma sporo czas do namysłu, bowiem dopiero w styczniu Campbell będzie mógł podpisać kontrakt z innym zespołem.
Davis może nie zagra już w tym sezonie
Ogromnej straty doznał Bolton Wanderers. Ich podstawowy pomocnik Sean Davis może nie zagrać już w tym sezonie z powodu kontuzji kolana. Wkrótce były gracz m.in. Fulham Londyn przejdzie operację.
Wprawdzie istnieje szansa, że Davis do gry wróci przed zakończeniem sezonu, ale lekarze obawiają się, iż to tylko złudne nadzieje.
Tymczasem zawodnik Burnley Martin Paterson także będzie musiał odpocząć i prawdopodobnie w tym roku już nie zagra. Snajper The Clatters odpocznie od gry w piłkę przez najbliższe trzy miesiące.