Poprzedni sezon dla Sebastiena Hallera był jak sen. Mistrzostwo Holandii z Ajaxem Amsterdam, tytuł króla strzelców Eredivisie i 11 goli strzelonych w zaledwie ośmiu występach Ligi Mistrzów robiły wrażenie. Na tyle, że Borussia Dortmund nie wahała się wydać na jego transfer 31 milionów euro.
28-latek miał być piłkarzem, który wypełni lukę po odejściu Erlinga Haalanda do Manchesteru City. Jego piękny okres kariery brutalnie jednak przerwał los. Lekarze niemieckiego klubu wykryli u niego guz jądra.
Zaczęło się od złego samopoczucia
"Haller musiał opuścić obóz treningowy Borussii w Bad Ragaz z powodu choroby i wrócił do Dortmundu. Podczas badań wykryto u niego guz jądra. Szybkiego powrotu do zdrowia, Sebastien" - czytamy w krótkim komunikacie na Twitterze.
Sebastien #Haller hat das #BVB-Trainingslager in Bad Ragaz krankheitsbedingt verlassen müssen und ist bereits zurück nach Dortmund gereist. Bei Untersuchungen wurde ein Hodentumor entdeckt.
— Borussia Dortmund (@BVB) July 18, 2022
Gute Besserung, @HallerSeb!
Weitere Infos: https://t.co/XPaNATxgDI pic.twitter.com/v6hA6MeGLV
Nieco więcej informacji możemy znaleźć w artykule na stronie internetowej Borussii. Haller poczuł się źle podczas porannego treningu w poniedziałek 18 lipca. Po serii badań okazało się, że na jego jądrze znajduje się guz. Nie określono jednak jak poważna jest sytuacja. Niebawem piłkarz ma przejść specjalistyczne badania.
Szok dla wszystkich
- Ta wiadomość była szokiem dla Sebastiena i nas wszystkich. Cała rodzina BVB życzy mu jak najszybszego pełnego powrotu do zdrowia, byśmy mogli go ponownie wkrótce uściskać. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by zapewnić mu jak najlepsze warunki leczenia - zadeklarował dyrektor sportowy Sebastian Kehl.
Borussia poprosiła o uszanowanie prywatności Hallera przez kibiców i dziennikarzy oraz zapewniła, że wszelkie nowe informacje będzie przekazywać na bieżąco. Sam zawodnik na razie nie zabrał głosu, ale nie trudno się temu dziwić. To musi być wyjątkowo trudny moment dla niego.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej był typowany na jedną z największych gwiazd Bundesligi w nadchodzącym sezonie. Nie tylko ze względu na świetny ostatni okres w Ajaxie, ale też udaną przeszłość na niemieckich boiskach. W latach 2017-19 świetnie radził sobie bowiem w Eintrachcie Frankfurt, dla którego w 77 meczach strzelił 33 gole i miał 19 asyst. Kibice jego nowego klubu niecierpliwie oczekiwali na jego pierwsze występy.
Wszystko wskazuje na to, że Haller opuści pierwsze mecze Borussii. Trudno jednak wyrokować co będzie dalej, ale nawet jeśli potwierdzi się pierwotna diagnoza to nie musi ona oznaczać końca kariery. Z nowotworem jąder wygrywali m.in. Francesco Acerbi, Jonas Gutierrez, Jose Francisco Molina, Arjen Robben czy Ebbe Sand.
Piłkarze, którzy pokonali chorobę nowotworową
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"