[tag=600]
Raków Częstochowa[/tag] zaczyna walkę w europejskich pucharach. Podopieczni Marka Papszuna w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy zmierzą się z Astaną. Pierwsze spotkanie odbędzie się w naszym kraju i w obozie rywali pojawił się bardzo poważny problem.
Kazachowie planowali przylecieć do Polski już w środę, aby jeszcze odbyć jeden trening w Częstochowie. Napotkali jednak poważne problemy na lotnisku.
"Z przyczyn technicznych wcześniej zaplanowany lot czarterowy do Polski się nie odbył. Lot został przełożony z powodu prac remontowych na lotnisku w Nur-Sultan" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci
Jak informuje weszlo.com, lot został odwołany, bo z powodu remontu lotnisko działa tylko w godzinach 19:00 - 5:00. Dodatkowa komplikacja jest taka, że piłkarze nie polecą czarterem, a lotem rejsowym. To z kolei znacznie wydłuży czas podróży.
W tej chwili nie ma żadnych szans, że Astana pojawi się w naszym kraju w środę. Drużyna dotrze do Częstochowy dopiero w czwartek rano, czyli w dniu meczu.
Piłkarze będą mieć za sobą męczącą podróż (może trwać nawet 10 godzin), a niedługo później wyjdą na boisko. W tej chwili jednak nie ma ryzyka odwołania spotkania. Delegat UEFA jednak uważnie monitoruje rozwój wydarzeń.
Mecz Raków Częstochowa - Astana odbędzie się w czwartek 21 lipca o godzinie 21. Transmisja na żywo w TVP Sport.
Ivi Lopez rozwiał wątpliwości w sprawie swojej przyszłości >>
Wszystko jasne. Olbrzymi pech polskich drużyn >>