Sadio Mane zdążył już zadebiutować w nowym klubie. Senegalczyk zagrał w spotkaniu towarzyskim z Dallas United i zdobył jedną bramkę. 30-latek na pewien czas opuści zgrupowanie Bayernu Monachium. Mane wybiera się bowiem do Maroka. To właśnie tam nastąpi wręczenie nagrody dla Najlepszego Piłkarza Roku w Afryce.
Konkurentami Mane są Edouard Mendy oraz Mohamed Salah. Wydaje się jednak, że to Senegalczyk jest faworytem do triumfu w plebiscycie.
Dumny ze swojego nowego piłkarza jest trener Julian Nagelsmann, ale jednocześnie jest zaniepokojony tym, ile czasu w podróży spędza ostatnio Senegalczyk.
- Jeden opuszczony dzień niczemu nie zaszkodzi, ale łącznie czeka go przebycie 18 000 km. To naprawdę sporo, ale Sadio bardzo chce tam być. Miejmy nadzieję, że wygra nagrodę - powiedział Julian Nagelsmann, cytowany przez "Bilda".
Szkoleniowiec Bayernu określił liczbę kilometrów łącząc wszystkie podróże Mane. Senegalczyk najpierw poleciał z drużyną do USA, teraz udaje się do Maroka, następnie wróci na krótki okres do Waszyngtonu, a później razem z Bayernem wyruszy do Monachium.
Czytaj także:
Kanonada w meczu Bayernu Monachium
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!