Polak ma być liderem FC Barcelona i poprowadzić klub do sukcesów. Za Roberta Lewandowskiego zapłacono 45 milionów euro, a kolejne 5 milionów ma trafić na konto Bayernu w postaci bonusów. Działacze długo nie mogli dojść do porozumienia, ale ostatecznie monachijczycy zgodzili się na dokonanie transakcji.
I wtedy FC Barcelona oszalała na punkcie Lewandowskiego. Wyrazem tego są różne posty publikowane w mediach społecznościowych. Było nagranie z plaży, które porównano ze "Słonecznym patrolem". Było też zdjęcie Lewandowskiego na tle czerwonych i niebieskich serduszek z napisem "OMG".
O tej grafice mówił cały świat. Jedni byli zachwyceni, inni wyśmiewali kreatywność osób odpowiedzialnych za social media w FC Barcelona. Z katalońskiego klubu postanowił zażartować Piast Gliwice.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?
Na twitterowym koncie gliwickiego klubu znalazło się podobne zdjęcie do tego, które opublikowała Barca. Na fotografii zamiast Lewandowskiego znalazł się Kamil Wilczek.
Grafika wywołała wiele komentarzy i rozbawiła użytkowników Twittera. Głos zabrał nawet Grzegorz Krychowiak. "Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać. Bardzo dobre" - napisał rozbawiony reprezentant Polski.
Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać bardzo dobre
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) July 21, 2022
Czytaj także:
Zachwyt nad Lewandowskim. Hiszpanie piszą o Polaku
"Lewy" zabierze mu wszystko. Nawet dom