- Mam najmłodszy zespół w II lidze, ale myślę, że ci chłopcy nie zlekną się wiosną żadnego rywala. Sporo dobrych drużyn będziemy podejmować na własnym stadionie, m. in. Śląsk Wrocław, Arkę Gdynia, Wisłę Płock czy Polonię Warszawa, ale nawet z nimi chcemy rywalizować jak równy z równym i pokusić się o niespodzianki - powiedział Adam Topolski.
Szkoleniowiec Tura nie próżnuje i zimą dokonał już wielu zmian w zespole: - Dziesięciu zawodników odeszło z Turku, jednak na tą chwilę mamy już siedem nowych twarzy. Wzmocnili nas: Przemysław Mądry, Łukasz Jasiński, Patryk Lipiński, Marcin Michałowski, Witold Sabela, Stefan Potocki i Tomasz Ostalczyk. Po ciężkich kontuzjach do pełni sił wracają również Dariusz Imbiorowicz oraz Dawid Topolski. Wszystko idzie zatem w dobrym kierunku - dodał Topolski.
Opiekun beniaminka II ligi nadal jednak poszukuje piłkarzy, którzy mogliby wzmocnić Tura. - Prowadzimy rozmowy z dwoma napastnikami. Jednym z nich jest Dariusz Stachowiak z Górnika Zabrze, natomiast nazwiska drugiego nie chciałbym jeszcze ujawniać. Oprócz tego interesujemy się również doświadczonym pomocnikiem o dość uznanym nazwisku. Wszystko powinno wyjaśnić się przed 22 stycznia, bowiem tego dnia wyjeżdżamy na zgrupowanie do Kołobrzegu i przed obozem chciałbym zamknąć kadrę. Zostawię oczywiście jedno lub dwa wolne miejsca na wypadek, gdyby pojawiła się okazja zatrudnienia jakiegoś gracza z nazwiskiem, ale zasadniczo już przed 22 stycznia skompletujemy zespół, który będzie w stanie utrzymać II ligę - zakończył trener Tura.