Juventus FC wyleciał na zgrupowanie do Stanów Zjednoczonych. Poprzedni sezon był pierwszym po powrocie do klubu trenera Massimiliano Allegriego i Stara Dama nie wywalczyła w nim ani jednego trofeum. Klub z Turynu szuka sposobu na powrót na szczyt włoskiej piłki i odegranie większej niż w poprzednich edycjach roli w Lidze Mistrzów.
- Dobrze bawię się na tym zgrupowaniu. Brakowało nam takiego wspólnego doświadczenia w ostatnich latach z powodu pandemii. Czas w Stanach Zjednoczonych jest dobry na integrację, wspólną pracę i zabawę - cytuje Wojciecha Szczęsnego strona internetowa "La Gazzetty dello Sport".
Drugim przeciwnikiem Juventusu na zgrupowaniu będzie FC Barcelona, która wcześniej rozegrała dwa mecze i zwyciężyła w nich z Interem Miami oraz Realem Madryt. W starciu z Królewskimi, które zakończyło się wynikiem 1:0, w barwach Blaugrany debiutował Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci
- To zawsze ekscytujące zagrać z najlepszymi na świecie. Przed nami mecze z Barceloną i z Realem Madryt, a w tym momencie konkurowanie z silnymi przeciwnikami jest nam potrzebne - opowiada Szczęsny.
W Juventusie nie ma już Matthijsa de Ligta czy Giorgio Chielliniego, więc jego obrona zostanie gruntownie przebudowana. W ofensywie zamiast Paulo Dybali zagrają między innymi Paul Pogba i Angel Di Maria. Wojciech Szczęsny wypowiada się z entuzjazmem o transferach Francuza oraz Argentyńczyka.
- Obaj mają duże doświadczenie. Nasza drużyna jest dość młoda, także mniej ograni piłkarze będą mieć od kogo się uczyć. Pogba i Di Maria mają niesamowitą jakość, a ich wkład w naszą grę będzie bardzo ważny. Naprawdę mam nadzieję, że obaj nam pomogą - mówi bramkarz reprezentacji Polski.
Mecz Juventusu z Barceloną rozpocznie się w nocy z wtorku na środę o godzinie 2:30 czasu polskiego.
Czytaj także: Trener Crotone dotrzymał słowa. Utrzymał zespół, a potem pokonał Włochy rowerem
Czytaj także: Znamy beniaminków Serie A. Polacy cieszą się z awansu