Nawet towarzyskie spotkania FC Barcelony już dawno nie cieszyły się takim zainteresowaniem jak teraz. Wszystko oczywiście za sprawą Roberta Lewandowskiego, który kilka dni temu przeszedł z Bayernu Monachium do stolicy Katalonii.
Polak szybko zadebiutował w nowym klubie. Najpierw zagrał 45 minut w prestiżowym meczu z Realem Madryt, a w nocy z wtorku na środę spędził 62 minuty w starciu z Juventusem. W meczu w Dallas "Lewy" nie odegrał jednak pierwszoplanowej roli w ekipie Xaviego. Koncertowo spisał się bowiem Ousmane Dembele, który dwukrotnie pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Po spotkaniu Xavi został zapytany, czy zadowolony jest z występu kapitana reprezentacji Polski. Katalończyk w swojej odpowiedzi poruszył bardzo ważną kwestię.
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność
- Spisał się bardzo dobrze, jest bardzo inteligentny i otarł się o gola. Jest bardzo bliski zdobycia pierwszej bramki i ciężko pracuje. Musimy bardziej szukać Lewandowskiego. Kiedy atakują nas wysokim pressingiem, musimy go częściej znajdować, żeby utrzymał się przy piłce i żebyśmy mogli usadowić się na połowie rywala, co jest naszym celem. Bardzo nam pomoże - powiedział trener, cytowany przez "Mundo Deportivo".
Lewandowski miał dwie okazje na premierowe trafienie w barwach nowego zespołu, jednak zabrakło precyzji.
Kolejną szansę na pierwszą bramkę w nowych barwach Lewandowski będzie miał w nocy z soboty na niedzielę. Na zakończenie tournee po Stanach Zjednoczonych Barcelona zmierzy się z New York Red Bulls.
- Jesteśmy w presezonie i zawsze jest coś do poprawy, ale wrażenia są dobre i jestem bardzo zadowolony. Młodzi zawodnicy walczą na całego, jest rywalizacja. Widać było interesujące rzeczy, ale popełnialiśmy zbyt wiele niepotrzebnych strat. Myślę jednak, że jesteśmy na dobrej drodze - dodał Xavi.
Zobacz także:
Hiszpańskie media oceniły występ "Lewego". "Trudne wejście do zespołu"
West Ham nie ustaje w walce o Piotra Zielińskiego. Anglicy podnoszą ofertę