Katalończycy szukają kolejnych wzmocnień. W ostatnich tygodniach na Camp Nou zameldowali się już Robert Lewandowski, Raphnha, Franck Kessie, a także Andreas Christensen. To jeszcze nie koniec.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, FC Barcelona porozumiała się z Sevillą w sprawie warunków transferu Julesa Kounde. Środkowy obrońca wkrótce przejdzie testy medyczne i najprawdopodobniej podpisze pięcioletni kontrakt.
Przedstawiciele "Dumy Katalonii" wygrali rywalizację z londyńską Chelsea FC, która również zabiegała o transfer 11-krotnego reprezentanta Francji. Z informacji Fabrizio Romano wynika, że FC Barcelona zapłaci za stopera 50 milionów euro plus bonusy w wysokości 10 milionów. Jego klauzula odejścia będzie wynosiła aż miliard euro.
W ostatnich latach Kounde był kluczowym zawodnikiem Sevilli. Wychowanek Girondins Bordeaux przeprowadził się do Andaluzji w połowie 2019 roku. Wystąpił łącznie w 133 oficjalnych spotkaniach, zgromadził dziewięć trafień oraz trzy asysty.
Monchi zrobił świetny interes, sprowadzając Francuza za 25 milionów. Teraz Sevilla FC zarobi dwa razy tyle.
@jkeey4. Ja el tenim aquí! pic.twitter.com/aIvr6V3icd
— FC Barcelona (@FCBarcelona_cat) July 28, 2022
Czytaj także:
Podolski mógł odejść z Górnika? Miał poważną ofertę z innego klubu z Polski!
Szokujące plany FC Barcelony. Są gotowi wypożyczyć gwiazdora
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci