Szef Borussii zrobił to, czego nie potrafił Bayern. Chodzi o Lewandowskiego

Getty Images / Markus Gilliar - GES Sportfoto / Na zdjęciu: Hans-Joachim Watzke
Getty Images / Markus Gilliar - GES Sportfoto / Na zdjęciu: Hans-Joachim Watzke

Robert Lewandowski po dwunastu latach opuścił Niemcy i przeniósł się do Barcelony. Choć z Bayernem nie rozstał się w idealnych stosunkach, to jego grę wciąż doceniają w Dortmundzie. Świadczy o tym podziękowanie, jakie dostał od szefa BVB.

[color=onyx]

Polski napastnik jest jedną z legend Bundesligi. Przez dwanaście lat gry w Niemczech pobił wiele rekordów, w tym ten najsłynniejszy, należący do Gerda Muellera. Robert Lewandowski w jednym sezonie strzelił 41 goli w rozgrywkach niemieckiej ekstraklasy i przebił osiągnięcie legendy.

W Niemczech "Lewy" spędził cztery lata w Borussii Dortmund i osiem w Bayernie Monachium. W obu tych klubach osiągał duże sukcesy. Z Borussią sięgnął dwukrotnie po mistrzostwo Niemiec i grał w finale Ligi Mistrzów. Z Bayernem wygrał LM, a także ośmiokrotnie wygrał Bundesligę. A to tylko część trofeów.

W ostatnich tygodniach w Niemczech głośno było o nieporozumieniach pomiędzy "Lewym" i władzami Bayernu. Sam kapitan reprezentacji Polski w wywiadzie dla ESPN wyznał, że powiedziano o nim wiele złego. Zresztą, gdy ogłoszono transfer Polaka, to Bayern ani go nie pożegnał, ani nie podziękował za lata występów.

ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność

To, czego nie potrafił zrobić Bayern, zrobiła Borussia. Jak informuje portal "Kicker", szef BVB Hans-Joachim Watzke podziękował Lewandowskiemu za jego osiągnięcia. Szukał osobistego kontaktu ze swoim byłym piłkarzem.

[/color]- Osobiście podziękowałem Robertowi Lewandowskiemu, ponieważ przez ostatnie dwanaście lat bardzo, bardzo dobrze reprezentował Bundesligę. On mi też podziękował za czas spędzony w Niemczech. W tym ten w Dortmundzie, gdzie wiele się nauczył - powiedział Watzke.

Lewandowski latem za 45 milionów euro przeniósł się z Bayernu do Barcelony. W katalońskim zespole rozegrał już trzy towarzyskie mecze, ale gola jeszcze nie strzelił.

Czytaj także:
"Wyraźna rewolucja". Hiszpańskie media pozytywnie o Lewandowskim
Piłkarz Pogoni zapowiada nowe akrobacje. "Mam nadzieję, że będzie okazja"

Źródło artykułu: