Piłkarz Pogoni zapowiada nowe akrobacje. "Mam nadzieję, że będzie okazja"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin

Trochę to trwało zanim Pontus Almqvist strzelił pierwszego gola dla Pogoni Szczecin. Szwed pokazał po nim efektowną "śrubę", a podobne salta mogą stać się jego znakiem rozpoznawczym.

Pontus Almqvist był pierwszym wzmocnieniem Pogoni Szczecin w jak dotąd przespanym letnim oknie transferowym. Szwed trafił do zespołu głównie dzięki trenerowi Jensowi Gustafssonowi, z którym współpracował wcześniej w ojczyźnie. Zaległości treningowe sprawiły, że Almqvist dopiero w niedzielę zagrał w podstawowym składzie Pogoni.

23-latek zajął miejsce na prawym skrzydle zamiast Jeana Carlosa Silvy. W drugiej połowie pokazał się również na pozycji napastnika po zejściu Luki Zahovicia. Gol Almqvista pozwolił pokonać 1:0 Jagiellonię Białystok. Gracz, wypożyczony z FK Rostów, wykorzystał dogranie Kamila Grosickiego, którego nie potrafił dostatecznie dobrze wybić Zlatan Alomerović.

- To niewiarygodne uczucie strzelić pierwszego gola w nowym klubie. Bardzo dobrze, że dzięki niemu wygraliśmy. Liczę na więcej, ponieważ chcę częściej pomagać drużynie na miarę moich możliwości - mówił po meczu Pontus Almqvist.

ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę

Po golu Szwed pokazał "śrubę" w powietrzu i zapowiada, że to nie koniec jego akrobacji. - Mam jeszcze kilka w zanadrzu. Lubię robić salta, więc mam nadzieję, że będę mieć okazję pokazać coś więcej kibicom - liczy zawodnik Pogoni.

Portowcy zwyciężyli w złym stylu. Po golu mieli zdecydowanie mniej szans na podwyższenie prowadzenia niż Jagiellonia na doprowadzenie do remisu. Podopieczni Macieja Stolarczyka zmarnowali multum sytuacji podbramkowych, dlatego zostali pokonani przy Twardowskiego.

- Za nami trudne starcie. Można było zobaczyć, że nasza gra opiera się na walce jeden za drugiego. Nie pomagała również upalna pogoda. Zagraliśmy zaledwie trzy dni po poprzednim meczu w Kopenhadze. Pokazaliśmy prawdziwe męstwo i to jest wspaniałe - ocenia Pontus Almqvist.

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę

Komentarze (3)
avatar
real 23
1.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedy Polska piłka odnośiła największe sukcesy w latach 70/80 gdzie nie grał w Polsce żaden obcokrajowiec. JAK to zrobić bardzo prosto Wrócić do OBOWIĄZKU prowadzenia przez kluby ekstraklasy i Czytaj całość
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
1.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pogoń powoli zmazuje plame, jaka powstała po laniach od Broendby