Pucharowe rozgrywki mają to do siebie, że małe kluby rywalizują z najlepszymi zespołami w kraju jak równy z równym. Tak było w Chemnitz, gdzie grający na co dzień w Regionallidze (czwarty poziom rozgrywkowy) Chemnitzer FC o awans do 1/16 finału Pucharu Niemiec walczył z 1.FC Unionem Berlin.
I to właśnie gospodarze objęli prowadzenie. W 62. minucie Tobias Mueller pokonał bramkarza rywali. Na odpowiedź Unionu nie trzeba było długo czekać. Po chwili do wyrównania doprowadził Jordan Siebatcheu.
Amerykański piłkarz zrobił to w fenomenalny sposób. W polu karnym dostał podanie od Andreasa Volgsammera. Siebatcheu zaskoczył opiekującego się nim obrońcy oraz bramkarza efektownym strzałem z woleja. Sytuację można zobaczyć w poniższym filmiku.
Mecz zakończył się wygraną Unionu 2:1, ale do rozstrzygnięcia meczu niezbędna była dogrywka. W niej gola na wagę awansu strzelił Kevin Behrens.
Co za trafienie!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 1, 2022
Chemnitzer FC prowadził z 1.FC Union Berlin, ale kilka sekund później w ten sposób odpowiedział Jordan Siebatcheu!
Włączcie Eleven Sports 2, bo to nie koniec emocji. pic.twitter.com/7AKK3BgwWi
Czytaj także:
"Wyraźna rewolucja". Hiszpańskie media pozytywnie o Lewandowskim
Piłkarz Pogoni zapowiada nowe akrobacje. "Mam nadzieję, że będzie okazja"
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność