Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin zakończyły już pucharowe występy w tym sezonie. Za przejście dwóch rund zainkasowały po 350 tys. euro (przy obecnym kursie daje to niemal 1,65 mln zł).
Wicemistrz oraz mistrz Polski pozostają na placu boju i mają przed sobą rewanże III rundy. Jeśli przejdą ten etap zwycięsko, zyskają ciekawe perspektywy. Już teraz są pewne, że w samych kwalifikacjach zarobią co najmniej po 550 tys. euro (przy założeniu, że odpadną w następnym etapie).
Coraz wyższe bonusy
Wejście do IV rundy zwiększyłoby ich premię do 750 tys. euro, lecz to wciąż nie musi być koniec. "Kolejorz", w przypadku braku awansu do fazy grupowej, dostanie jeszcze 260 tys. euro. To dodatkowy bonus dla mistrza kraju, który nie znajdzie się ostatecznie w zasadniczej części żadnego z pucharów.
ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!
Podsumowując: Raków już jest pewny zarobienia co najmniej 550 tys. euro (niemal 2,6 mln zł), zaś Lech - 810 tys. w unijnej walucie (ponad 3,8 mln zł) - i to przy założeniu, że w najbliższych meczach (odpowiednio ze Spartakiem Trnawa oraz Vikingurem Reykjavik) nie dadzą rady rywalom i odpadną.
Połowa drogi do finansowego raju
Prawdziwe finansowe żniwa zaczną się jednak dopiero w fazie grupowej. Jej uczestnicy zainkasują po 2,94 mln euro (ponad 13,8 mln zł).
Później oczywiście można dokładać następne premie za dobre wyniki. Zwycięstwo w grupie jest warte 500 tys. euro, zaś remis - 166 tys.
Data | Mecz | Wynik pierwszego meczu | Transmisja |
---|---|---|---|
11.08, 18:00 | Raków Częstochowa - Spartak Trnava | 2:0 | TVP Sport |
11.08, 20:30 | Lech Poznań - Vikingur Reykjavik | 0:1 | TVP 2, TVP Sport |
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol