[tag=39368]
Kosta Runjaić[/tag] w końcu może się szeroko uśmiechnąć. Nowy szkoleniowiec warszawskiej Legii od dłuższego czasu domagał się transferu, który wzmocni siłę ofensywną jego zespołu.
Ze szczególnym naciskiem prosił władze klubu o nowego napastnika. Pośród kandydatów wymieniało się powroty Tomasa Pekharta czy Aleksandara Prijovicia. Ostatecznie postawiono jednak na Carlitosa.
Hiszpan wraca do Warszawy po niespełna trzech latach. O kulisach tego transferu pisaliśmy kilka dni temu [WIĘCEJ TUTAJ]. Napastnik związał się z klubem dwuletnią umową z opcją przedłużenia. Carlitos będzie występował z numerem 19 na plecach.
- Legia to jest Legia - każdego roku może osiągnąć dobry rezultat w lidze. Mogę obiecać, że dam zespołowi wszystko co mam. Klub dał mi bardzo wiele i chcę oddać przynajmniej tyle, ile od niego dostałem - tymi słowami przywitał się snajper z kibicami w klubowych mediach.
Wcześniejsza przygoda Carlitosa z "Wojskowymi" trwała nieco ponad rok. W sezonie 2018/2019 udało mu się wystąpić łącznie w 52 meczach. W tym czasie strzelił 21 goli oraz zanotował siedem ostatnich podań.
Comunicado Oficial@carlitoslopez4 wraca do Legii Warszawa!
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) August 16, 2022
Więcej ➡ https://t.co/lBdh4uVXUa pic.twitter.com/GIGrAl9woQ
Zobacz też:
Uli Hoeness zmienił zdanie na temat Lewandowskiego
Paris Saint-Germain pokazuje moc. Mistrzowie Francji z pewnym zwycięstwem
ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał