Ostatnia przeszkoda przed Rakowem i Lechem. Zagrają kluby z najsilniejszych lig

Trwa ostatnia runda eliminacji Ligi Konferencji Europy. Do grupy próbują wejść Raków Częstochowa i Lech Poznań. Rozpoczyna się sezon w pucharach dla zespołów z Premier League, La Ligi, Bundesligi oraz Serie A.

Do pierwszego pojedynku doszło w środę i Djurgardens IF praktycznie zapewnił sobie już zwycięstwo w dwumeczu z cypryjskim APOEL-em Nikozja. Pierwsze starcie w Szwecji zakończyło się wynikiem 3:0 dla gospodarzy, więc zwrot akcji w rewanżu jest bardzo mało prawdopodobny. Jeżeli pierwsza bramka jest przedsmakiem całej rundy, to można spodziewać się mocnych wrażeń. Victor Edvardsen przelobował bramkarza APOEL-u brawurowym strzałem z połowy boiska.

Jako pierwsi w czwartek zagrają Raków Częstochowa i Slavia Praga. Ich mecz rozpocznie się o godzinie 18. Zespół Marka Papszuna drugi raz z rzędu jest w ostatniej rundzie eliminacji. Rok temu nie poradził sobie w niej z KAA Gent pomimo zwycięstwa 1:0 u siebie. W rewanżu w Belgii został pokonany 0:3. Wyeliminowanie Slavii również nie zapowiada się na proste zadanie. Od 2017 roku gra ona regularnie w grupie europejskich pucharów, pokazała się nawet w Lidze Mistrzów, a w tym roku była ćwierćfinalistą Ligi Konferencji Europy.

Lech Poznań również startuje na własnym stadionie. O godzinie 20:30 rozpocznie się jego mecz z luksemburskim Football 1991 Dudelange. Zespół Johna van den Broma stara się dostać do grupy Ligi Konferencji Europy ścieżką mistrzowską. W jego przypadku mocniej niż klasa przeciwnika niepokoi niska forma. Lech nie radzi sobie w PKO Ekstraklasie, gra nierówno w pucharach. Akurat przy Bułgarskiej zwyciężał i z Karabachem, i z Dinamem Batumi, i z Vikingurem, dlatego nie powinien rezygnować z tego atutu.

ZOBACZ WIDEO: Co z trenerem Lecha? Nie wszystkim podobają się treningi

Rozpoczyna się sezon w europejskich pucharach dla klubów z najsilniejszych lig. W czwartek będzie można zobaczyć w akcji zespoły z Premier League, La Ligi, Bundesligi oraz Serie A. W dwóch z nich gra Polak. West Ham United, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański, zmierzy się z duńskim Viborgiem. West Ham namieszał w poprzedniej edycji pucharów, do których powrócił po długiej nieobecności. W półfinale Ligi Europy przegrał z późniejszym triumfatorem Eintrachtem Frankfurt.

ACF Fiorentina trafiła na holenderski FC Twente. Drużyna ze Stadio Artemio Franchi powracała wiosną do europejskich pucharów z Bartłomiejem Drągowskim i Krzysztofem Piątkiem w szeregach. Aktualnie ani bramkarza, ani napastnika nie ma w Violi. Jest natomiast pomocnik Szymon Żurkowski po powrocie z wypożyczenia do Empoli. W Niemczech dojdzie do starcia 1.FC Koeln z Fehervar FC, a w Hiszpanii zmierzą się Villarreal CF z Hajdukiem Split.

W przypadku Ligue 1 sytuacja jest inna. W poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów wystartowało bez powodzenia AS Monaco, dlatego OGC Nice nie ma palmy pierwszeństwa. Drużyna z wybrzeża Francji powalczy na wyjeździe z Maccabim Tel Awiw. W jej kadrze jest Marcin Bułka.

Tydzień temu Patryk Szysz zadebiutował w europejskich pucharach w barwach Istabul Basaksehir. Dostał szansę pokazania się, kiedy rywalizacja z Breidablikiem była praktycznie rozstrzygnięta. O wejście do grupy turecka drużyna powalczy z Royalem Antwerp.

IV runda eliminacji Ligi Konferencji Europy:

18:00, Raków Częstochowa - Slavia Praga

19:00, RFS Ryga - Linfield FC

19:00, CSKA Sofia - FC Basel

19:00, Maccabi Tel Awiw - OGC Nice

19:00, Young Boys Berno - RSC Anderlecht

19:00, FC Slovacko - AIK Solna

19:00, Molde FK - Wolfsberger AC

19:30, Universitatea Craiova - Hapoel Beer Szewa

19:45, Istanbul Basaksehir - Royal Antwerp FC

20:00, HSK Zrinjski Mostar - Slovan Bratysława

20:15, NK Maribor - CFR Cluj

20:30, Lech Poznań - Football 1991 Dudelange

20:30, FCSB Bukareszt - Viking FK

20:30, 1.FC Koeln - Fehervar FC

20:30, Villarreal CF - Hajduk Split

20:45, West Ham United - Viborg FF

21:00, KF Shkupi - KF Ballkani

21:00, ACF Fiorentina - FC Twente

21:00, FC Vaduz - Rapid Wiedeń

21:00, Partizan Belgrad - Hamrun Spartan FC

21:00, AZ Alkmaar - Gil Vicente Futebol Clube

Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Czytaj także: Niesamowity wyczyn Carlo Ancelottiego. Włoch zapisał się w historii futbolu

Komentarze (0)