Atletico może zapłacić Barcelonie potężną sumę. Chodzi o transfer Griezmanna

Getty Images / Juan Manuel Serrano Arce / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
Getty Images / Juan Manuel Serrano Arce / Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Atletico Madryt grozi solidne sięgnięcie do portfela. Transfer Griezmanna może im się odbić czkawką, bo chodzi o potężną sumę.

Przenosiny Antoine'a Griezmanna do Atletico Madryt spotkały się z falą niezadowolenia wśród kibiców FC Barcelony. Jednak po latach może z niego wyniknąć pozytyw dla "Blaugrany". Mowa tutaj o klauzuli w wysokości 40 mln euro, o czym donosi źródło.

Warunki jej są bardzo proste. Według "Mundo Deportivo", zostanie ona uruchomiona w przypadku rozegrania przez Francuza co najmniej połowy spotkań, w których napastnik będzie dostępny do gry. Występ wlicza się, tylko gdy 31-latek spędza minimum 45 minut na boisku.

Wspomniana wcześniej suma ma stanowić obligatoryjne zrealizowanie transferu definitywnego piłkarza.

ZOBACZ WIDEO: Kibice po pierwszym meczu Barcelony w nowym sezonie. Tak oceniają Lewandowskiego

Jednak jak twierdzi źródło, klub z Madrytu nie chce wypłacać klauzuli. Prawdopodobnie będzie chciał uniknąć zapłaty przez niepełne korzystanie z usług Griezmanna. A to byłaby fatalna informacja dla samego zawodnika.

Reprezentant Francji w minionym sezonie zagrał w 29 spotkaniach La Ligi. W ramach nich trzykrotnie pokonał bramkarza rywali oraz zanotował pięć asyst. Z kolei w ostatniej edycji Ligi Mistrzów wystąpił dziewięć razy, zdobywając cztery bramki i dwukrotnie asystując.

Francuz dobrze pokazał się w inauguracyjnym spotkaniu La Ligi, przeciwko Getafe. Na boisku pojawił się w 61. minucie i strzelił bramkę. Ostatecznie "Los Rojiblancos" wygrali ten mecz aż 3:0.

Przed nimi teraz stracie z Villarrealem, na własnym terenie. "Żółta łódź podwodna" także wygrała swój ostatni pojedynek 3:0. Mierzyli się oni wówczas z Realem Valladolid. Teraz czeka ich o wiele trudniejsze zadanie na Wanda Metropolitano. Pierwszy gwizdek tej rywalizacji wybrzmi 21 sierpnia o godzinie 19:30.

"Won nieudaczniku". Ostro w Poznaniu
Marcelo celem klubu Polaka. Kluczowy transfer wisi w powietrzu

Komentarze (0)