To był jeden z hitów 3. kolejki Premier League. Newcastle United podejmowało Manchester City. Ci, którzy zdecydowali się na oglądanie tego spotkania, z pewnością się nie zawiedli.
Po pierwszej połowie Sroki prowadziły 2:1. W 54. minucie Kieran Trippier stanął przed okazją na powiększenie zaliczki do dwóch goli. Zadanie miał jednak nie najłatwiejsze, bowiem wykonywał rzut wolny z ponad 20 metrów.
Popisał się jednak wyjątkową maestrią. Uderzył piłkę nad murem, a ta wpadła tuż pod poprzeczkę. Po tym golu cały stadion oszalał. - Ależ to był fenomenalny gol! Coś niesamowitego, samo okienko bramki Edersona - mówili wyraźnie podekscytowani komentatorzy Viaplay.
Manchester City nie podłamał się jednak i był w stanie odrobić dwubramkową stratę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Czytaj więcej:
Barcelona zmieni "Lewego". Już to widać
Sensacyjna zmiana na ławce trenerskiej Arki Gdynia? Pojawiło się nazwisko kandydata!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: komentator oszalał. Co za gol!