Policzek dla klubu Bartosza Bereszyńskiego

PAP/EPA / MASSIMO PICA / Na zdjęciu: Mehdi Leris (z lewej)

Sebastian Szczytkowski 28.08.2022, 20:35

Sampdoria potrafiła w jednym tygodniu zremisować z Juventusem i dostać lanie 0:4 od Salernitany. Bartosz Bereszyński, a także Paweł Dawidowicz oraz Mateusz Praszelik nie podnieśli się w niedzielę z ławek rezerwowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy błąd Bartłomieja Drągowskiego w Spezii

W poniedziałek Sampdoria rozegrała bezbramkowy mecz z Juventusem. Drużyna z Genui solidnie spisała się w defensywie i nie pozwoliła Bianconerim na przeprowadzenie skutecznego ataku. Ci nie poradzili sobie w Ligurii bez kontuzjowanego Angela Di Marii. Sampdoria, po zatrzymaniu Juventusu, liczyła na pierwsze w sezonie zwycięstwo w meczu z Salernitaną.

Identyczny plan miała jednak drużyna z Kampanii i w 7. minucie zrobiła to, co nie udało się Juventusowi - strzeliła gola na 1:0 Sampdorii. Ze skutecznego uderzenia cieszył się Boulaye Dia. Salernitana nie zamierzała zwalniać i pozostała z piłką na połowie przeciwnika. Uderzenie na 2:0 Federico Bonazzoliego w 15. minucie dało gospodarzom dużo pewności siebie. Po trafieniu na 3:0 Tonny'ego Vilheny w 51. minucie było praktycznie "po zawodach", a gol na 4:0 Erika Botheima był policzkiem dla Sampdorii.

Atalanta nie musi w tym sezonie łączyć obowiązków we włoskich rozgrywkach z europejskimi pucharami. Wydaje się to mieć pozytywny wpływ na zespół Gian Piero Gasperiniego, którzy do starcia z Hellasem Werona przystąpił po jednym zwycięstwie oraz remisie z derbach Lombardii z Milanem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał

Pierwsza połowa była nerwowa dla Atalanty, a jej trener Gasperini wcześnie zapracował na napomnienie żółtą kartką. Gol na 1:0 dla zespołu z Bergamo padł w 50. minucie. Teun Koopmeiners pokonał Lorenzo Montipo świetnym, płaskim strzałem z dystansu. Pomocnik miał zdecydowanie za dużo czasu na połowie Hellasu. Paweł Dawidowicz i Mateusz Praszelik znaleźli się na ławce rezerwowych tak jak Bartosz Bereszyński w meczu Sampdorii.

3. kolejka Serie A:

US Salernitana 1919 - UC Sampdoria 4:0 (2:0)
1:0 - Boulaye Dia 7'
2:0 - Federico Bonazzoli 15'
3:0 - Tonny Vilhena 51'
4:0 - Erik Botheim 77'

Hellas Werona - Atalanta BC 0:1 (0:0)
0:1 - Teun Koopmeiners 50'

#	Drużyna	M	Z	R	P	Bramki	Pkt
1	SSC Napoli	38	28	6	4	77:28	90
2	Lazio Rzym	38	22	8	8	60:30	74
3	Inter Mediolan	38	23	3	12	71:42	72
4	AC Milan	38	20	10	8	64:43	70
5	Atalanta Bergamo	38	19	7	12	66:48	64
6	AS Roma	38	18	9	11	50:38	63
7	Juventus FC	38	22	6	10	56:33	62
8	ACF Fiorentina	38	15	11	12	53:43	56
9	Bologna FC	38	14	12	12	53:49	54
10	Torino FC	38	14	11	13	42:41	53
11	AC Monza	38	14	10	14	48:52	52
12	Udinese Calcio	38	11	13	14	47:48	46
13	US Sassuolo	38	12	9	17	47:61	45
14	Empoli FC	38	10	13	15	37:49	43
15	US Salernitana 1919	38	9	15	14	48:62	42
16	US Lecce	38	8	12	18	33:46	36
17	Spezia Calcio	38	6	13	19	31:62	31
18	Hellas Werona	38	7	10	21	31:59	31
19	US Cremonese	38	5	12	21	36:69	27
20	Sampdoria Genua	38	3	10	25	24:71	19

Czytaj także: Skromna AS Roma. Nicola Zalewski już na boisku
Czytaj także: Jose Mourinho zaatakował na Instagramie. "To szumowiny"

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)