Pierwszoligowiec podniósł się po wyjazdowych porażkach poniesionych w Tychach i w Głogowie. Drużyna Jerzego Brzęczka nie wyszła na boisko w teoretycznie najmocniejszym składzie, ale przeważała. Już premierowa akcja była niebezpieczna, ale Michałowi Żyrze nie udało się dostawić stopy do dośrodkowania Piotra Starzyńskiego.
Wisła spędzała dużo czasu na połowie przeciwnika i nie pozwalała gospodarzom na przedostatnie się w pobliże bramki Kamila Brody. Młodzi Legioniści skoncentrowali się na odpieraniu ataków, ale już w 14. minucie mocno zadrżeli. Ładna wymiana podań pozwoliła Kacprowi Dudzie oddać uderzenie zza pola karnego. Niebezpiecznie kopnięta piłka odbiła się od poprzeczki.
W 18. minucie Kacper Duda już oddał uderzenie do bramki. Wisła zdobyła prowadzenie 1:0 po główce z bliska kompletnie odpuszczonego pomocnika Białej Gwiazdy. Kacper Duda przebiegł bezkarnie obok Kacpra Skibickiego i pokonał Jakuba Trojanowskiego po dośrodkowaniu Bartosza Talara z prawego skrzydła.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał
Legia II nie mogła już chować się przed przeciwnikiem i musiała pokazać coś ciekawego w ofensywie. W 23. minucie była szansa na doprowadzenie do remisu. Igor Strzałek nie pokonał dwoma strzałami Kamila Brodę, a na dodatek wcześniej sędzia asystent zobaczył spalonego.
Biała Gwiazda utrzymała prowadzenie 1:0 do przerwy, a i miała okazję do powiększenia przewagi. Piotr Starzyński nie pokonał swoim strzałem Jakuba Trojanowskiego, przez co Legia II pozostała w kontakcie z faworytem.
Wisła starała się po przerwie nadal utrzymywać w posiadaniu piłki. W tej części meczu grała już bez wyróżniających się w pierwszej połowie Michała Żyry oraz Kacpra Dudy, ale można było zobaczyć na boisku Angela Rodado. W 54. minucie Patryk Plewka podwyższył prowadzenie Białej Gwiazdy na 2:0 strzałem zza pola karnego. W pokonaniu Jakuba Trojanowskiego pomógł rykoszet od pięty Karola Noiszewskiego.
W 61. minucie Angel Rodado strzelił na 3:0 z rzutu karnego za zagranie ręką Juliena Tadrowskiego. Nowy napastnik Wiślaków nie miał problemu z pokonaniem Jakuba Trojanowskiego, a że Tadrowski zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, to było "po zawodach". W 65. minucie wynik zmienił się na 4:0, a Wiktor Szywacz przymierzył do bramki rozbitego przeciwnika z rzutu wolnego. W 90. minucie ostatni cios na 5:0 zadał Angel Rodado.
Legia II Warszawa - Wisła Kraków 0:5 (0:1)
0:1 - Kacper Duda 18'
0:2 - Patryk Plewka 54'
0:3 - Angel Rodado (k.) 61'
0:4 - Wiktor Szywacz 65'
0:5 - Angel Rodado 90'
Składy:
Legia: Jakub Trojanowski - Nikodem Niski (46' Maddox Sobociński), Karol Noiszewski, Julien Tadrowski, Miłosz Pacek (79' Kacper Wnorowski) - Juergen Celhaka (67' Wiktor Kamiński), Filip Laskowski - Kacper Skibicki (72' Wiktor Puciłowski), Igor Strzałek (79' Jan Ziółkowski), Jakub Jedrasik - Rafał Maciejewski
Wisła: Kamil Broda - Konrad Gruszkowski, Igor Łasicki, Kacper Skrobański, Jakub Niewiadomski (75' Krystian Wachowiak) - Patryk Plewka (64' Ivan Jelić Balta), Vullnet Basha (64' Dawid Szot) - Bartosz Talar, Kacper Duda (46' Wiktor Szywacz), Piotr Starzyński - Michał Żyro (46' Angel Rodado)
Żółte kartki: Tadrowski, Pacek, Laskowski (Legia II) oraz Rodado (Wisła)
Czerwona kartka: Julien Tadrowski (Legia II) /60' - za drugą żółtą/
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę