To nie jest łatwy czas dla Lechii Gdańsk. Trójmiejski klub najpierw odpadł już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń, a następnie całkowicie rozsypał się na ligowym podwórku.
Gdańszczanie po siedmiu kolejkach zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie czterech "oczek". Taki stan rzeczy już wcześniej posadą przypłacił dotychczasowy trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek. Teraz natomiast z klubu postanowił odejść także Adam Mandziara.
"Podobno w życiu zawsze coś się kończy, żeby coś innego mogło się rozpocząć.
Postanowiłem zakończyć swoją aktywność i zaangażowanie w strukturach Lechii Gdańsk. To oznacza też rezygnację z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej" - poinformował za pośrednictwem Instagrama Mandziara.
"Jest mi bardzo przykro ale nie mogę i nie chcę zaakceptować wydarzeń, które nastąpiły w ostatnich dniach i tygodniach. Respekt, lojalność, zaangażowanie oraz pasja są podstawą do działania w klubie. W Lechii mi tego w ostatnim czasie kompletnie brakuje. Pisałem o tym już w sierpniu członkom Zarządu Lechii Gdańsk. Czas by to oni przejęli większą odpowiedzialność za klub. Ja odcinam się od nienawiści, zawiści i hejtu jakie - przykro mi o tym pisać - ale w otoczeniu Lechii, panują na co dzień. Swoją rezygnację złożę 12 września, tuż po posiedzeniu Rady Nadzorczej" - wyjaśnił w dalszej części wpisu.
Adam Mandziara rządził w Lechii od grudnia 2014 roku, gdy objął stanowisko Prezesa Zarządu.
Czytaj także:
- Arkadiusz Milik przebił gwiazdy Juventusu. Zbigniew Boniek został w tyle
- Kadrowicz Czesława Michniewicza zmienia klub. Znamy jego przyszłość
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podziwiaj, bo warto! Genialna przewrotka Brazylijczyka