"Byliśmy niechlujni". Gorzkie słowa trenera Bayernu Monachium po remisie

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: trener Julian Nagelsmann
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: trener Julian Nagelsmann

Julian Nagelsmann nie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Unionem Berlin (1:1). - Dzisiaj nie graliśmy na takim poziomie, jak w ostatnich tygodniach - przyznał opiekun Bayernu Monachium.

Aktualni mistrzowie Niemiec stracili punkty w drugim meczu ligowym z rzędu. W sobotę Sheraldo Becker dał prowadzenie Unionowi Berlin, a później na listę strzelców po stronie Bayernu Monachium wpisał się Joshua Kimmich.

W drugiej odsłonie zawodnicy Juliana Nagelsmanna mieli swoje okazje, ale nie znaleźli sposobu na defensywę berlińczyków. Spotkanie zakończyło się zaskakującym remisem 1:1. Trener gości skomentował wydarzenia boiskowe na konferencji prasowej.

- Wynik jest sprawiedliwy. Dzisiaj nie graliśmy na takim poziomie, jak w ostatnich tygodniach. W wielu sytuacjach byliśmy ospali, niedokładni i niechlujni. Union był natomiast zdyscyplinowany i zasłużył na ten punkt - zaznaczył Nagelsmanna.

ZOBACZ WIDEO: Ledwo zaczęli mecz. Gol stadiony świata

Po remisie w stolicy Bayern znajduje się na najniższym stopniu podium w tabeli Bundesligi. SC Freiburg wskoczył na fotel lidera, zaś Borussia Dortmund zajmuje obecnie drugie miejsce.

- Oczywiście, że naszym celem jest zdobycie mistrzostwa. Jesteśmy dopiero w trakcie piątej kolejki. Nie obchodzi mnie, że teraz zajmujemy trzecie miejsce - oznajmił szkoleniowiec.

Monachijczycy mają napięty terminarz. Na 7 września zostało zaplanowane starcie z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów, trzy dni później (10 września) zostanie rozegrane spotkanie z VfB Stuttgart.

Czytaj także:
Arkadiusz Milik po meczu zwrócił się do kibiców. "Jest mi przykro"
Czyste konto Białkowskiego. Bielik wrócił do gry

Komentarze (2)
avatar
Smutny Żniwiarz
4.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co na butny Turek ??? 
avatar
tomii84
4.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brak lidera !!!powinni być 4-5 miejsce w lidze i ten rudy- bramkarz niech się śmieje wtedy