Był zamieszany w korupcję. To zrobił z nieuczciwie zdobytym medalem

Reprezentant Polski Maciej Iwański podczas gry w Zagłębiu Lubin zamieszany był w aferę korupcyjną. Usłyszał wyrok w tej sprawie, a teraz - po latach - w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział, z jakimi myślami się zmagał.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Maciej Iwański WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Iwański
W trakcie swojej ponad 20-letniej kariery Maciej Iwański występował m.in. w Legii Warszawa, ŁKS Łódź, Ruchu Chorzów czy Zagłębiu Lubin. Obecnie jest prezesem klubu Soła Oświęcim.

Wśród jego osiągnięć jest mistrzostwo i Superpuchar Polski z Zagłębiem, a także Puchar i Superpuchar z Legią. Zaliczył także 10 występów w kadrze, z której wyrzucony został po tzw. aferze alkoholowej. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zaprzeczył jednak, aby był w nią zamieszany.

Brał za to udział w aferze korupcyjnej. W sezonie 2005/2006 Zagłębie Lubin kupiło mecz z Cracovią - spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który dawał "Miedziowym" trzecie miejsce i udział w eliminacjach Pucharu UEFA.

ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata

Wśród skazanych znalazł się także Iwański, którego zdyskwalifikowano na rok w zawieszeniu na trzy lata oraz nałożono grzywnę w wysokości 50 tys. złotych.

- Nie mogłem sobie wybaczyć, że wziąłem udział w czymś takim - przyznał w ostatniej rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Nachodziły mnie takie myśli: człowieku, całe życie przed tym uciekałeś, byłeś szczery, a tak dałeś się wpuścić w maliny - dodał.

Podkreślił, że popełnił w życiu sporo błędów, dzięki którym dużo się nauczył. Zdradził także, co stało się z nieuczciwie wywalczonym medalem.

- Nie miał dla mnie żadnej wartości. Wyrzuciłem go stosunkowo niedawno, dwa lata temu. Zabrałem go na wycieczkę w góry i wyrzuciłem do jednego ze stawów. Nie powiem, gdzie dokładnie, żeby mi nikt mandatu nie wlepił za zaśmiecanie - tłumaczył.

Maciej Iwański przyznał, że poczuł się wtedy, jakby całą tamtą sytuację zatopił w stawie. Odciął się w ten sposób od przeszłości.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: ogromny ścisk na szczycie, zobacz tabelę
Pavol Stano skomentował swoje zachowanie na ławce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×