[tag=720]
FC Barcelona[/tag] ma za sobą absolutnie szalone lato. Klub dokonał wielu transferów przychodzących, ale jeszcze więcej piłkarzy opuściło zespół. Zarobki nie były wielkie, ale udało się zejść z wysokich pensji.
Przez całe lato w klubowych biurach ważny był temat Miralema Pjanicia. Być może trener Xavi liczył na Bośniaka, ale klubowi działacze czekali na jego odejście. Wszystko wskazuje na to, że w końcu się doczekali.
Według doniesień mediów środkowy pomocnik ma podpisać umowę z jednym z arabskich klubów. Oznacza to oczywiście, że zwolni się kilka milionów w budżecie na pensje. Plotki o odejściu piłkarza potwierdził na konferencji Xavi.
- Pjanić? Myślę, że mógłby nam pomóc, ale każdy wybiera to, co najlepsze dla swojej przyszłości - szczerze przyznał na konferencji prasowej szkoleniowiec hiszpańskiej "Blaugrany".
Bośniak dotychczas w "Dumie Katalonii" nie zrobił zbyt dużej kariery. Pomocnik od września 2020 roku, kiedy to trafił do "Barcy", wystąpił w 30 meczach. Nie strzelił żadnego gola, nie zanotował także asysty.
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podziwiaj, bo warto! Genialna przewrotka Brazylijczyka