Nowym trenerem Chelsea został Graham Potter. Były już szkoleniowiec Brighton and Hove Albion podpisał pięcioletni kontrakt z londyńskim klubem. To pokazuje, że nowi właściciele ekipy ze Stamford Bridge obdarzyli go bardzo dużym zaufaniem.
Zadaniem Anglika będzie odbudowanie dyspozycji zawodników "The Blues". Obecny sezon Chelsea zaczęła przeciętnie. Londyńczycy po sześciu kolejkach Premier League mają na koncie jedynie dziesięć punktów, a w pierwszej serii gier Ligi Mistrzów ulegli Dinamu Zagrzeb 0:1.
Wydaje się, że nowy szkoleniowiec już na starcie może mieć pewną przewagę nad swoim przeciwnikiem. Według mediów, jednym z powodów zwolnienia Thomasa Tuchela miały być jego niezbyt dobre relacje z właścicielem. Todd Boehly miał trochę inne plany transferowe niż niemiecki trener.
W kwestii nieporozumień najgłośniej mówi się o przykładzie Cristiano Ronaldo. Boehly chciał sprowadzić Portugalczyka na Stamford Bridge, a Niemiec nie widział dla niego miejsca w swoim planie. Graham Potter jest już w pełni wybrany przez nowego właściciela i to właśnie z nim ustalał warunki współpracy.
To powinno ułatwić podejmowanie różnego rodzaju decyzji. Anglik przychodzi do Chelsea zostawiając za sobą bardzo dobry etap w Brighton. "Mewy" wielokrotnie potrafiły utrudniać życie mocniejszym zespołom i w tym wszystkim były bardzo duże zasługi 47-letniego trenera.
Nowy szkoleniowiec dość szybko dostanie szansę na debiut w londyńskim klubie. Już w najbliższą sobotę Chelsea rozegra derbowe starcie z Fulham. Pierwszy gwizdek wybrzmi o 13:30 polskiego czasu. Londyńczycy nie mają dużej straty do czołówki tabeli, ale muszą od razu zacząć regularnie punktować, bo konkurencja nie śpi i jest w dobrej formie.
Czytaj też:
Lech rusza na kolejne finansowe łowy
"Lewy" odtruwa Barcę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!