Do 81. minuty spotkania FC Barcelona prowadziła 2:0 z Cadiz CF, a na listę strzelców wpisali się Frenkie de Jong i Robert Lewandowski. Sędzia musiał przerwać mecz przed końcem regulaminowego czasu gry.
Na trybunach Estadio Nuevo Mirandilla doszło do ogromnego zamieszania. Jak się okazało, jeden z fanów doznał zawału. W tej sytuacji piłkarze obu drużyn nie mogli kontynuować gry.
Lewandowski przyglądał się wydarzeniom na trybunach wraz z pozostałymi zawodnikami gości. Sport zszedł na dalszy plan. Piłkarze byli zdezorientowani, natomaist Ronald Araujo modlił się o zdrowie kibica w zaawansowanym wieku.
Wzorowo zachował się bramkarz Cadiz CF. Jeremias Ledesma ruszył po defibrylator, a następnie przekazał sprzęt lekarzom na trybunach. Kibic był reanimowany przez specjalistów i po kilkudziesięciu minutach został wyniesiony na noszach ze stadionu.
Jak poinformował dziennikarz Jakub Kręcidło, prawdopodobnie udało się uniknąć tragedii na stadionie w Kadyksie (więcej TUTAJ). Zgromadzeni na Estadio Nuevo Mirandilla widzowie przeżyli chwile grozy.
Czytaj także:
Ogromna kwota. Tyle będzie kosztować oryginalna koszulka reprezentacji Polski
"To dziecinada". Gikiewicz wprost o tym, co wydarzyło się w Niemczech
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)